Przed godziną 17 lokal wyborczy nr 25 w Rybniku-Gotartowicach wypełnił się głosującymi. Ludzie przychodzą pieszo, przyjeżdżają samochodami. Pani Bożena Wolny, która właśnie zagłosowała, powiedziała nam, że bierze udział w każdych wyborach.
- Bo mój głos jest tak samo ważny jak każdej innej uprawnionej osoby. Mam prawo zatem oddać go na wybranych kandydatów. I korzystam z tego prawa. To jest bardzo ważna decyzja, ponieważ decyduję, kogo wybiorę do parlamentu. Mój głos ma wpływ na to, co będzie działo się później w Polsce – powiedziała nam Bożena Wolny z Rybnika-Gotartowic.
Przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej nr 25 Wiktor Walczak mówi, że frekwencja nie odbiega od średniej liczby głosujących w całej Polsce. Jeśli chodzi o dane ogłoszone na godzinę 12 przez Państwową Komisję Wyborczą wyniosła ona 22,59 procent. Podczas poprzednich wyborów parlamentarnych w 2019 roku do południa głosowało mniej uprawnionych, bo 18,14 procent. Wybory w Rybniku-Gotartowicach przebiegają bardzo spokojnie. Pierwsi głosujący pojawili się w lokalu o godzinie 7.05.
Przypomnijmy, że w okręgu wyborczym 30 do Sejmu uprawnieni mieszkańcy wybierają dziewięciu posłów. Obejmuje on powiaty mikołowski, rybnicki, wodzisławski oraz Jastrzębie-Zdrój, Rybnik i właśnie Żory. Zarejestrowano tutaj osiem komitetów wyborczych. Ostatecznie jednak na karcie znaleźli się kandydaci siedmiu ugrupowań. W piątek 13 października, rozwiązał się bowiem jeden z z nich. W okręgu 73 do Senatu, obejmującym powiaty mikołowski, rybnicki, Rybnik, kandyduje czworo polityków. Mandat zdobędzie tylko jeden polityk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?