MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W podejrzanej paczce na poczcie w Rybniku był jakiś krążek. Co to jest?

Aleksander Król
Bogusław Łabędzki
Wczoraj po godzinie 17 pracownicy poczty w sortowni znaleźli podejrzaną paczkę. Nie miała adresata. Otwarli ją. W środku znajdowała się druga koperta oklejona symbolami materiałów niebezpiecznych. Postawiono na nogi służby mundurowe. O sprawie informowaliśmy wczoraj. Dziś wracamy do tematu.

We wtorek wieczorem taśmą policyjną odgrodzono ulice sąsiadujące z pocztą. Nie można było przejść.
- Mamy przesyłkę z materiałem bioniebezpiecznym. Tak przynajmniej jest oznakowana. My nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy to jest rzeczywiście materiał biologicznie niebezpieczny - mówił nam wczoraj Bogusław Łabędzki z komendy straży pożarnej w Rybniku. - Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia, a samą przesyłkę zabezpieczyła grupa ratownictwa chemicznego z Bielska-Białej - tłumaczył Łabędzki.

Jak udało nam się dowiedzieć, w podejrzanej paczce znajdował się jakiś krążek. Co to było na chwilę obecną trudno stwierdzić. - Paczka została wysłana do laboratorium w Puławach. Jechała tam w asyście policji - zdradza nam Bogusław Łabędzki.
Prawdopodobnie dziś będą znane wyniki badań wykonanych w laboratorium w Puławach.

Okazuje się, że z pakunkiem miały kontakt bezpośredni cztery osoby, a pośredni kolejne pięć osób.
- Wszystkie te osoby zostały objęte nadzorem epidemiologicznym przez naszą stację sanitarną. Nie są jednak w szpitalu, przebywają w swoich domach - dodaje Łabędzki.

Policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić, kim była osoba, która nadała paczkę. - Prowadzimy czynności w tej sprawie - mówi Anna Karkoszka z rybnickiej policji.

O SPRAWIE PISALIŚMY WCZORAJ
TUTAJ:
Paczka z materiałem bioniebezpiecznym na poczcie ZDJĘCIA

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto