Powód? Gapowicze i fakt, że autobusami tymi jeździ coraz mniej pasażerów. Władze ZTZ swoją decyzję tłumaczą tym, że osoby, które świadomie nie płacą za przejazd autobusem, stają się niewidoczne dla systemu. To stwarza wrażenie, że autobusy jeżdżą puste.
- Siłą rzeczy system nie wykazuje gapowiczów, dlatego przyjmujemy, że niektórymi autobusami jeździ niewiele osób. Wtedy dane linie stają się nieopłacalne i musimy je zamknąć, aby niepotrzebnie nie tracić pieniędzy - mówi Kazimierz Berger, dyrektor ZTZ. - Poza tym tymi autobusami jeździ garstka osób. A wiemy, że w okresie wakacyjnych pasażerów będzie jeszcze mniej - dodaje.
Mimo że każdego dnia autobusami komunikacji miejskiej jeżdżą kontrolerzy, którzy sprawdzają, czy każdy pasażer kupił bilet, to problem gapowiczów w Rybniku jest bardzo poważny. Miesięcznie mandaty z tego powodu dostaje 700-800 osób. Co roku ZTZ zarabia na nich milion złotych.
Póki co z rozkładu jazdy wyleci kilkadziesiąt kursów, głównie tych z wczesnych godzin porannych i wieczornych. Ale nie tylko.
Na przykład w dni robocze o cztery kursy obcięto linię 28. Na drogę nie wyjadą autobusy oznaczone tym numerem, które zaczynają kursy z przystanków o godzinie 9.05, 10.07, 16.35, 17.37. W rozkładzie linii 49 z kolei nie pojawią się już kursy o godzinie 21.05, 22.15, 22.55.
Cięcia dotyczą także autobusów kursujących w soboty i niedziele.
Pasażerowie liczą, że zmiany podyktowane oszczędnościami nie pójdą dalej.
- Mam nadzieję, że to koniec cięć. Dla mnie autobusy to podstawowy środek transportu. Dojeżdżam nimi zarówno na uczelnię, jak i do pracy w weekendy. Liczę, że te autobusy, z których korzystam, nie wylecą z rozkładu - mówi Magda Szymończyk, mieszkanka Orzepowic.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?