Straż pożarna w Rybniku ratowała ludzi uwięzionych pod lodem
Straż pożarna w Rybniku mocno przygotowuje się na wypadek nieszczęsliwych wypadków na zamarzniętych akwenach wodnych. Ostatnio na zbiorniku "Tama" w rybnickiej dzielnicy Wielopole zostały przeprowadzone ćwiczenia doskonalące z zakresu ratownictwa na lodzie, w którym wzięli udział strażacy ze wszystkich zmian służbowych Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Rybniku.
Do ratowania amatorów zimowych zabaw, jak również pasjonatów podlodowego wędkowania na zamarzniętych akwenach i ciekach wodnych służą specjalne sanie, popularnie zwane deską lodową. - Sanie są niezatapialne, posiadają płozy ślizgowe, a także specjalny okular, przez który możliwe jest sprawdzenie lustra wody - mówią strażacy.
Strażacy przećwiczyli sposoby szybkiego dotarcia do miejsca zdarzenia, podejmowanie "tonącego" z przerębla i jego ewakuację na brzeg zbiornika, także z wykorzystaniem innych materiałów tj. drabina, bosak, koło ratunkowe, rzutka ratownicza czy deska ortopedyczna.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?