Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik: W bazylice 270 wiernych, u Franciszkanów 70, a w małych kościołach? "Przetrwaliśmy gorsze czasy od czerwonej strefy"

Aleksander Król
Aleksander Król
DZ
W związku z wprowadzeniem czerwonej strefy w całej Polsce, mniej wiernych będzie mogło wejść do kościołów. O ile w przypadku dużej bazyliki Świętego Antoniego w Rybniku – do świątyni może wejść od soboty (24.10) jednocześnie 270 osób, to w przypadku małych kościółków – jak np. św. Wawrzyńca w dzielnicy Ligota – Ligocka Kuźnia, część wiernych będzie musiało modlić się na zewnątrz.

Rybnik: W bazylice 270 wiernych, u Franciszkanów 70, a w małych kościołach? "Przetrwaliśmy gorsze czasy od czerwonej strefy"

Rachunek jest prosty – jedna osoba na 7 m.kw. Co w przypadku rybnickiej Bazyliki, która ma około 1900 metrów kw. powierzchni użytkowej daje około 270 osób.

W “Antoniczku” jakby uprzedzając fakty podzielili na dwie grupy młodych ludzi, którzy w sobotę 24.10 przystąpią do sakramentu bierzmowania.

- Zamiast jednej mszy świętej odbędą się dwie – po 50 osób – mówi ks. Marek Bernacki, proboszcz bazyliki, dodając, że nawet ze świadkami I rodzicami, nie przekroczą limitu 270 osób.

Jak zapewnia, w niedzielę też nie będzie ścisku. - Wcześniej frekwencja w bazylice cały czas była dobra, ale od jakiś dwóch tygodni, może trzech przychodzi znów o wiele mniej osób – mówi ks. Bernacki.

Bazylika jest duża, łatwo o dystanse. Gorzej w małych kościołach.

We Franciszkanach w Rybniku mogą przyjąć tylko 70 wiernych. A co dopiero w małym, drewnianym kościółku św. Wawrzyńca w dzielnicy Ligota – Ligocka Kuźnia?

- Ci którzy nie będą mogli wejść do środka, będą uczestniczyć we mszy, stojąc na placu kościelnym - mówi ks. Jarosław Paszkot, proboszcz św. Wawrzyńca.

- Przeżyliśmy gorsze czasy od czerwonej strefy – dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto