- Dostaliśmy sygnał od policji, że w stawie zauważono auto. Pojechaliśmy po 8 rano, żeby go wyciągnąć - mówią strażacy. Póki ci nie wiadomo czy samochód został skradziony i złodzieje po "przejażdżce" postanowili go utopić w stawie, czy też jego właściciel pożałował pieniędzy, jakie trzeba by wydać na złomowanie. Te wątpliwości wyjaśni dopiero policyjne dochodzenie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?