Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik: 4 tysiące rusza po raz 66. na pilegrzymkę do Jasnej Góry

Redakcja
Relację z pielgrzymki znajdziesz na:
Relację z pielgrzymki znajdziesz na: fot. arc
Z księdzem Markiem Bernackim rozmawia Barbara Kubica

Dziś z Rybnika już po raz 66. wyrusza piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik?

Przez ostatnich kilka dni przygotowania szły pełną parą, ale jesteśmy gotowi. O godzinie 9.30 wyruszamy w ponad 115-kilometrową trasę spod Bazyliki w Rybniku. Wcześniej odbędzie się jeszcze msza święta.

Ilu wiernych zapisało się na pielgrzymkę?

Już w tej chwili jest nas w granicach od 3,5 do 4 tysięcy. Pół tysiąca rybniczan dojeżdża do nas jeszcze zazwyczaj w sobotę bezpośrednio na Jasną Górę. W kilku parafiach zapisało się więcej pielgrzymów niż miało to miejsce rok czy dwa lata temu. Na przykład na Nowinach mamy już zgłoszonych około 450 osób. O kilkadziesiąt osób więcej wyruszy także z sąsiedniego Radlina. Jak to zwykle bywa, najliczniejsza będzie grupa II, którą tworzą wierni z dzielnicy Maroko-Nowiny. Łącznie to około 700 osób, dlatego ze względów bezpieczeństwa podzieliliśmy ją wzorem lat minionych na dwie części. W grupie 2A idą wierni z parafii na Nowinach, a w grupie 2B wierni z parafii Ojców Franciszkanów. Rybnicka pielgrzymka to pozytywny fenomen wiary ludzkiej. Ludzie idą pieszo tyle kilometrów na spotkanie z Bogiem. To największa pielgrzymka w regionie, dlatego ma ona także miano archidiecezjalnej.

Organizacja największej na Śląsku pielgrzymki to chyba także spora odpowiedzialność. Nerwy są?

Tak, dlatego zawsze przed wymarszem modlimy się o to, byśmy bezpiecznie doszli i wszyscy razem wrócili. Są także specjalnie przeszkolone osoby, które prowadzą grupy. Jedna taka osoba idzie zawsze na początku grupy, jedna w środku i jedna na końcu. Są także z nami osoby zapewniające opiekę medyczną.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto