Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ROW Rybnik przegrywa na inaugurację rozgrywek w Ostrowie. Fatalny początek meczu, kompletnie bezbarwni juniorzy

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Od przegranej rozpoczęli tegoroczne rozgrywki ligowe w I lidze żużlowcy ROW-u Rybnik. Wzmocnieni Matejem Zagarem rybniczanie nie dali rady pokonać na wyjeździe drużyny z Ostrowa, którą w ostatnich dniach dotknęła plaga kontuzji. Chociaż wynik meczu był sprawą otwartą aż do ostatniego wyścigu. Niestety, bardzo słabo pojechali juniorzy.

Na zwycięstwo na torze w Ostrowie rybniczanie czekają od kilku lat i poczekają jeszcze trochę. W pierwszym swoim meczu w tym sezonie zawodnicy ROW-u ulegli na wyjeździe drużynie z Ostrowa 45:44. Przed tym starciem obie drużyny szukały na rynku transferowym wzmocnień - ROW ściągnął m.in. Mateja Zagara. Gospodarze z Ostrovii mierzyli się z kolei z plagą kontuzji.

Pierwsze biegi dla przebiegu całego spotkania i dla wyniku - były kluczowe. Gospodarze dwukrotnie w pierwszej fazie meczu wygrywali wyścigi w stosunku 5:1 i choć potem ROW wydawał się już nieco lepiej spasowany z torem, to wypracowanej przewagi drużyny z Ostrowa nie zdołali zniwelować. Co trzeba powiedzieć, rybniczanie w tym spotkaniu nie prowadzili ani razu, a pierwszą wygraną biegową odnieśli w szóstej gonitwie dnia.

W drugiej części spotkania rybniczanie wreszcie zdołali odczytać ostrowski tor i gonili rywali, przeprowadzili kilka efektownych akcji, ale to było jeszcze za mało na dobrze dysponowanych gospodarzy. Przed biegami nominowanymi na tablicy wyników widniał 41:36 i w zasadzie wszystko się mogło zdarzyć. Pierwszy bieg nominowany rybniczanie wygrali w stosunku 2:4 i wtedy było już jasne, że to ostatnia gonitwa dnia zdecyduje o wyniku. Ten bieg rozpoczynał się dwa razy. W pierwsze odsłonie po defekcie Grzegorza Walaska na tor upadło aż trzech zawodników - dwóch ostrowian i rybnicki Rekin - Patryk Wojdyło. Lider Ostrowa został z powtórki biegu wykluczony. W powtórce rybniczanie początkowo wyszli na podwójne prowadzenie, ale ostatecznie Wojdyło dał się ograć Bertzonowi i dzięki jego dwóm punktom to ostrowianie zdobyli 45 punktów i mogli cieszyć się z wygranej. Ostrów - ROW 45:44.

Biorąc pod uwagę kiepski początek meczu i tak stosunkowo dobry wynik, na styku to zasługa trzech zawodników: Patryka Wojdyło, Patricka Hansena i Brady'ego Kurtza. Słabo pojechał kreowany na nowego lidera Rekinów Matej Zagar, który wywalczył tylko cztery punkty. Nie spisał się także Krystian Pieszczek, który wywalczył tylko jedno oczko. Milczeniem trzeba skwitować postawę rybnickich juniorów, którzy "zapunktowali" tylko raz - w wyścigu numer 2 drugi był Paweł Trześniewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto