Nowy kościół w Rybniku rośnie. Kupując czekoladę możesz pomóc go budować

Nowy kościół w Rybniku rośnie. Ty też możesz pomóc

Nowy kościół w Rybniku: Tabliczka czekolady o smaku orzechowym albo truskawkowym, z przyklejonym na opakowaniu wizerunkiem kościoła - tak wyglądają najnowsze cegiełki, które kupić można w parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej na rybnickich Nowinach. Dochód ze sprzedaży czekolad - niezależnie od tego, czy ktoś zapłaci za nią 10 czy 100 złotych, w całości przekazywany jest na budowę nowej świątyni, która rośnie od kilku lat na terenach przy ulicy Pilarczyka.
- W ubiegłym roku sprzedawaliśmy cegiełki w postaci wafelków, ciasteczek, teraz mamy przekazane przez jednego ze sponsorów czekolady. Drugą naszą cegiełką jest płyta z kolędami, nagrana przez naszego parafianina Vadima Gavva z Ukrainy. To wirtuoz gitary, który sporo koncertuje. Przekazał nam 200 egzemplarzy płyt, które teraz sprzedajemy - mówi ks. Marek Bernacki, budowniczy parafii na Nowinach. Podobne akcje, w czasie których sprzedawane są przeróżne cegiełki, organizowane sa w parafii co kilka miesięcy. Dzięki temu budowa nowej świątyni postępuje tak błyskawicznie.
- Wbrew czasom i czasem negatywnym opiniom, budowa idzie szybko. I to wyłącznie dzięki przychylności ludzi, bo przecież ja z własnej kieszeni tego nie buduję. Jest ogromne wsparcie, ludzie tu przychodzą, żyją tą budową i już teraz choć kościoła jeszcze nie ma, tworzą parafię - mówi ksiądz Marek. Do tej pory na Nowinach udało się postawić m.in. strzeliste mury prezbiterium. - Ukończoną mamy także jedną ze ścian nawy głównej, druga jest postawiona w dwóch trzecich. W około 30 procentach mamy też gotowe mury wieży i przedsionka. Wierzę, że w przyszłym roku mury uda nam się postawić do końca i od razu kościół zadaszymy. A wtedy, może już na kolejne święta, będzie można do środka wpuścić już wiernych - podkreśla ksiądz Marek Barnacki.

POLUB NAS NA FACEBOOKU