Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mężczyźni chcieli się zabić. Policjanci pomogli im w ostatniej chwili

Bartosz Wojsa
Policja w Rybniku: uratowali niedoszłych samobójców
Policja w Rybniku: uratowali niedoszłych samobójców Arc. Szymon Kamczyk
Policja w Rybniku: uratowali niedoszłych samobójców. Mundurowi otrzymali dwa podobne zgłoszenia tego samego dnia. Jednego z desperatów musieli reanimować, bo leżał nieprzytomny pod drzewem z zaciśniętą wokół szyi pętlą i nie oddychał.

Policja w Rybniku: uratowali niedoszłych samobójców

W miniony piątek, 11 listopada, parę minut po godz. 16. dyżurny komisariatu Policji w Rybniku-Boguszowicach otrzymał informację od kobiety, która przekazała, że jej były konkubent najprawdopodobniej próbuje odebrać sobie życie. Dyżurny natychmiast skierował tam patrol policji. Ponadto zgłaszająca wskazała policjantom rejon, w którym może znajdować mężczyzna.

- St. sierż. Konrad Kuszpa i st. sierż. Damian Sobik dokładnie zaczęli przeszukiwać cały teren. Po chwili policjanci odnaleźli siedzącego pod drzewem mężczyznę z zaciśniętą pętlą na szyi. Natychmiast oswobodzili desperata z pętli i bezwładnego, bez żadnych oznak życia położyli na ziemi. Zachowując do końca zimną krew, mundurowi podjęli akcję reanimacyjną, w międzyczasie wzywając pogotowie - relacjonuje st. sierż. Anna Karkoszka z rybnickiej komendy policji.

Po kilkuminutowej walce o życie mężczyzny, mundurowi przywrócili funkcje życiowe 46-latka. Nieprzytomnego, ale oddychającego mężczyznę przekazali przybyłemu chwilę później zespołowi pogotowia ratunkowego. Dzięki szybkiej reakcji policjantów mężczyzna żyje.

A to nie jedyne tego typu zgłoszenie, które tego samego dnia otrzymali rybniccy funkcjonariusze. Kolejne zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który także chce popełnić samobójstwo. Dyżurny boguszowickiego komisariatu otrzymał je około godz. 18.

- Z informacji przekazanych przez zgłaszającą wynikało, że sfrustrowany 34-latek pobiegł do lasu. Dyżurny skierował na miejsce patrol dzielnicowych. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalenia miejsca, w którym mógł przebywać mężczyzna. Po jakimś czasie mundurowi dodzwonili się jednak do desperata, który powiedział, gdzie się znajduje. Z uwagi na realne zagrożenie jego zdrowia i życia, policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został oddany pod opiekę lekarzy - mówi st. sierż. Anna Karkoszka.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto