Policja w Rybniku: uratowali niedoszłych samobójców
W miniony piątek, 11 listopada, parę minut po godz. 16. dyżurny komisariatu Policji w Rybniku-Boguszowicach otrzymał informację od kobiety, która przekazała, że jej były konkubent najprawdopodobniej próbuje odebrać sobie życie. Dyżurny natychmiast skierował tam patrol policji. Ponadto zgłaszająca wskazała policjantom rejon, w którym może znajdować mężczyzna.
- St. sierż. Konrad Kuszpa i st. sierż. Damian Sobik dokładnie zaczęli przeszukiwać cały teren. Po chwili policjanci odnaleźli siedzącego pod drzewem mężczyznę z zaciśniętą pętlą na szyi. Natychmiast oswobodzili desperata z pętli i bezwładnego, bez żadnych oznak życia położyli na ziemi. Zachowując do końca zimną krew, mundurowi podjęli akcję reanimacyjną, w międzyczasie wzywając pogotowie - relacjonuje st. sierż. Anna Karkoszka z rybnickiej komendy policji.
Po kilkuminutowej walce o życie mężczyzny, mundurowi przywrócili funkcje życiowe 46-latka. Nieprzytomnego, ale oddychającego mężczyznę przekazali przybyłemu chwilę później zespołowi pogotowia ratunkowego. Dzięki szybkiej reakcji policjantów mężczyzna żyje.
A to nie jedyne tego typu zgłoszenie, które tego samego dnia otrzymali rybniccy funkcjonariusze. Kolejne zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który także chce popełnić samobójstwo. Dyżurny boguszowickiego komisariatu otrzymał je około godz. 18.
- Z informacji przekazanych przez zgłaszającą wynikało, że sfrustrowany 34-latek pobiegł do lasu. Dyżurny skierował na miejsce patrol dzielnicowych. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalenia miejsca, w którym mógł przebywać mężczyzna. Po jakimś czasie mundurowi dodzwonili się jednak do desperata, który powiedział, gdzie się znajduje. Z uwagi na realne zagrożenie jego zdrowia i życia, policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został oddany pod opiekę lekarzy - mówi st. sierż. Anna Karkoszka.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?