Matura 2012: Ustny egzamin z j. polskiego i angielskiego były do zdania!

- Na omówienie pracy maturalnej z języka polskiego mieliśmy 15 minut. Ten czas mógł być wydłużony jeszcze o 10. Komisja zadawała potem od 3 do 5 pytań - powiedzieli nas dzisiaj tegoroczni maturzyści z rybnickiego "Tygla".
Dawid Kopczyński, uczeń klasy 4 Tf - technik informatyk - omawiał swoją pracę na temat tego, dlaczego okłamujemy samych siebie na przykładzie bohaterów literackich i filmowych. - Potem odpowiadałem na pytania dotyczące "Skąpca" i występującego tam komizmu albo przedstawiałem różnice między Tristanem i rycerzami średniowiecznym. Jestem zadowolony z wyniku końcowego matury - powiedział nam 20-letni Dawid Kopczyński z rybnickiego "Tygla".
Z kolei jego kolega, Andrij Gryszkiewicz omawiał swoją pracę na temat różnic między herosami starożytnymi a współczesnymi między innymi na przykładzie filmów i komiksów. - Matura poszła nieźle, ale stres oczywiście był na początku - przyznaje 20-letni Andrij.
Na spokojnie za to do matury ustnej z języka polskiego przystąpił za to Łukasz Bonk, uczeń klasy Tf z rybnickiego "Tygla". - Na 90 procent udało się zdać egzamin - powiedział nam 20-letni Łukasz Bonk.
Natomiast jego kolega Łukasz Harazim z klasy 4 Ta zdawał dzisiaj maturę ustną z języka angielskiego. - Musiałem zmierzyć się ze słówkami z tematu "bezrobocia". Trochę temat mi nie siadł, ale udało się zdać język angielski - przyznaje 20-letni Łukasz Harzim. Spotkaliśmy go pod rybnickim "Tyglem" z różą w ręku. - Kwiatek jest dla mojej dziewczyny Patrycji. Idę się z nią spotkać w okolicach Rynku - powiedział nam Łukasz, i w tej samej chwili usłyszeliśmy dzwoniący telefon maturzysty. Dzwonił tata Łukasza - Bogusław zapytać, jak poszedł egzamin. - Angielski zdany - odpowiedział tacie Łukasz.
Jak pierwsze dni matury podsumowują uczniowie? - Matematyka była prosta, a wczorajszy pisemny egzamin z języka angielskiego taki "średni". Teraz czekam na ustny egzamin z języka angielskiego we wtorek i pisemny egzamin z geografii w czwartek. Jestem dobrej myśli - powiedział nam Łukasz Bonk, który od września zacznie pracę na kopalni i jednocześnie chciałby studiować górnictwo i geologię w Rybniku. Te same plany na najbliższą przyszłość ma także Łukasz Harazim, choć zastanawia się także nad studiami w Gliwicach na tym samym kierunku.
Z kolei Andrij Gryszkiewicz, który od 16 lat mieszka w Polsce (pochodzi z Ukrainy i obywatelstwo polskie posiada od końca zeszłego roku) chce studiować informatykę na Politechnice w Gliwicach. Inną opcją są studia na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Natomiast Dawid Kopczyński chce kształcić się pod kątem turystyki we Wrocławiu. Zastanawia się także, czy nie lepiej wyjechać np. do Anglii i być może równocześnie tam i pracować, i studiować. Jak będzie? Czas pokaże. - Teraz najważniejsza jest matura i pomyślne zdanie wszystkich egzaminów dojrzałości - przyznaje Dawid.