– Ptak siedział na wąskiej linii oddzielającej dwa pasy ruchu, które biegną w stronę Żor. Początkowo nie widziałem dokładnie co to jest, dopiero przejeżdżając obok zauważyłem, że to gigantyczny łabędź. Zatrzymałem samochód, wysiadłem z niego i podszedłem trochę bliżej. Mimo, że obok samochody przejeżdżały z ogromną prędkością, ptak siedział niewzruszony i rozglądał się wokoło – mówi nam Tadeusz Gromadzki, student z Rybnika, który dziś po południu do naszej redakcji dostarczył film z nietypowego spotkania, który nakręcił telefonem komórkowym.
– Nie miałem możliwości podejścia bliżej i sprawdzenia, czy ptak nie jest ranny, bo ruch na autostradzie był zbyt duży. Zadzwoniłem do was, bo zależało mi na tym, bo odpowiednie służby zajęły się łabędziem – mówi student informatyki.
Dorota Marzyńska, rzeczniczka katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że łabędziowi nic złego się nie stało. – Sprawę zgłosili nam policjanci z Knurowa. Wysłaliśmy na miejsce patrol, ale na nasz widok ptak się spłoszył i odleciał. Nie był ranny – podkreśla rzeczniczka.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?