W gronie wyróżnionych byli tacy, którzy do odbywania zasadniczej służby wojskowej nakłonili aż trzech synów. Wśród nich znaleźli się m.in. państwo Małgorzata i Franciszek Fuchsowie, którzy wspominają, że każdy z nich był w innej jednostce.
- Najstarszy syn przez 18 lat służył w saperach, średni spędził 15 miesięcy w jednostce w Legionowie, a trzeci przez rok szkolił się w Krośnie Odrzańskim w oddziale kwatermistrzowskim - mówi z dumą Franciszek Fuchs, który ma nadzieję, że ostatni syn również pójdzie do wojska.
- To doskonała szkoła życia i każdy mężczyzna powinien ją przejść - zaznacza pan Franciszek. W sumie minister przyznał dla rybniczan 17 medali, które w jego imieniu wręczył komendant WKU w Rybniku. - Chociaż żaden z poborowych nie został żołnierzem, to liczy się sam fakt, że rodzice wychowali swoich synów na gotowych do obrony naszego kraju - powiedział komendant rybnickiego WKU, Andrzej Suławski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?