Jak Kopciuszka gnębiły motyki z Sosnowca

Tylko w tym przedstawieniu Kopciuszek oddziela węgiel od moły, mówi gwarą, a złe siostry nazywane są w skrócie: motykami z Sosnowca. - Zachciało nam się głupot na stare lata – śmieje się pan Henryk Głąbica, który gra.. szczura, który zmienia się w pięknego rumaka, wiozącego Kopciuszka na bal. - Wcielić się w tę rolę to miła odmiana od codzienności. Praca jest niezwykle przyjemna – dodaje Mieczysław Kowalczyk, który z kolei wciela się w rolę księcia, który dla odmiany nie podróżuje karetą, a zwykłym moplikiem. Do premiery spektaklu pozostał już tylko miesiąc, więc seniorzy dwoją się i troją, by przedstawienie wyszło jak najlepiej. - Seniorzy ciągle starają się doszlifować sztukę. chcą , aby wypadła jak najlepiej – mówi Iza Malik, kierownik Punktu Terenowego nr 2 gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, która współpracuje z aktorami.