Elektrownia w Rybniku zostanie sprzedana? Co dalej?

Elektrownia w Rybniku zostanie sprzedana? Co dalej?

Ministrer Krzysztof Tchórzewski w rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że francuskie aktywa energetyczne powinien kupić inwestor wiarygodny i stabilny gwarantujący utrzymanie tego profilu działalności w Polsce w perspektywie długoterminowej. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu poseł Marek Krząkała złoży zapytanie o oficjalne stanowisko ministra w tej sprawie.

- W naszym regionie z niecierpliwieniem czekamy na rozstrzygnięcia kwestii modernizacji dwóch elektrowni, ważnych z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Chodzi o Elektrownię Rybnik należącą do francuskiego koncernu energetycznego EDF oraz Elektrownię Łaziska będącą własnością polskiego Tauronu. Grupa EDF zapowiedziała już w ub. roku zamiar zbycia swoich aktywów w Polsce. Zatrudnia blisko 3 tys. pracowników i ma 10-procentowy udział w rynku energii elektrycznej i 15-procentowy w rynku ciepła sieciowego w Polsce - czytamy w dokumencie przesłanym przez biuro Marka Krząkały.

- Czas ucieka, a modernizacja rybnickiej elektrowni musi rozpocząć się przed 2020 rokiem, w przeciwnym wypadku nie będzie spełniać norm dotyczących emisji. Wśród potencjalnych kupców od jakiegoś czasu wymieniany jest prywatny czeski koncern energetyczny EPH (zasilany funduszami chińskiej grupy paliwowej CEFC, jednej z 10 największych firm prywatnych w Chinach). Żaden polski koncern nie wziął, jak na razie udziału w sprzedaży aktywów EDF w Polsce. Prezes polskiej spółki Energa S.A. potwierdził, że priorytetem jest projekt budowy nowego bloku w elektrowni Ostrołęka, w Siarzewie i zaangażowanie w Polską Grupę Górniczą, a dopiero w czwartej kolejności możliwość zakupu po przystępnych cenach aktywów EDF. Polska Grupa Energetyczna (PGE) poinformowała, że przygląda się wystawionym na sprzedaż w Polsce aktywom energetycznym, nie deklaruje jednak zainteresowania ich zakupem. Na początku czerwca czeska grupa CEZ podała, że złożyła wstępną ofertę na osiem elektrociepłowni EDF w Polsce. EDF tylko potwierdza, że rozmowy trwają - czytamy w dokumencie.

- Biorąc pod uwagę cykle inwestycyjne w energetyce zostało nam maksymalnie 1,5 roku, by rozpocząć modernizacje naszych elektrowni. Ze strony ministerstwa od miesięcy słychać, że trwają analizy i budowa nowych elektrowni węglowych jest konieczna. Z końcem czerwca zwróciłem się do ministra energii z zapytaniem co z przyszłością elektrowni w Rybniku i Łaziskach. To także pytania o miejsca pracy, podatki dla samorządów oraz bezpieczeństwo energetyczne naszego regionu - mówi poseł Krząkała.