Dzisiaj w Rybniku zagra Guns N' Roses. Zostały już tylko godziny

Do Rybnika zjedzie ponad 17 tysięcy fanów legendarnego zespołu, którzy swoich idoli na stadionie miejskim przy ulicy Gliwickiej przywitają białymi i czerwonymi różami. Jeśli więc do tej pory nie kupiłeś jeszcze biletu na ten zbliżający się wielkimi krokami koncert, możesz to jeszcze zrobić.
- Bilety jeszcze są. Będzie można je kupić także w dniu koncertu, przed stadionem - mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która wspólnie z Urzędem Miasta w Rybniku oraz radiem Złote Przeboje organizuje koncert. Patronat nad tym wydarzeniem objął Dziennik Zachodni oraz portal rybnik.naszemiasto.pl.
Przygotowania do występu legendy rocka w Rybniku trwały już od kilku miesięcy. Miasto jest gotowe. - Wyznaczono parkingi, na trasy wyjadą dodatkowe autobusy - podkreślają urzędnicy.
Na stadionie przy ulicy Gliwickiej stoi już gigantyczna, blisko 40-metrowej sceny. - To będzie taka zabudowa, jaka staje na największych festiwalach w Polsce, czyli między innymi na Przystanku Woodstock i na Openerze - mówi Janusz Stefański. Na tym kolosie muzycy z legendarnego zespołu pojawić się mają o godzinie 21.
- Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy przyjąć, że muzycy nie wyjdą na scenę punktualnie. Przy artystach tego formatu, rockmanach z krwi i kości, nigdy nic nie wiadomo. Możemy śmiało powiedzieć, że w grę wchodzić może nawet godzinne opóźnienie, ale jesteśmy pewni, że fani nie będą mieli tego muzykom za złe - mówi Stefański.
Już teraz wiadomo, że zespół przygotował niezapomniane show. Koncert, zamiast tradycyjnych 90 minut, potrwać ma około 3 godzin.
- Zaplanowane na trzy godziny show grupy, znanej ze swej nieprzewidywalności i artystycznej ekstrawagancji, jest gwarancją doskonałej, choć z pewnością bardzo głośnej uczty muzycznej. Mam jednak pełną świadomość, że dla części mieszkańców, głośny, późnowieczorny koncert, wiązać się może z uciążliwościami, dlatego z góry proszę o wyrozumiałość w tę wyjątkową noc - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.