Gdy wspólnie z panem Andrzejem Adamczykiem zwiedzaliśmy tereny po byłej kopalni Beata w Niewiadomiu, willa dyrektora kopalni była już w złym stanie. Częściowo przewróciła się jedna ze ścian, a dach podziurawiony był jak szwajcarski ser. Nie było okien i drzwi, a mimo to obiekt robił olbrzymie wrażenie. Niestety jak donoszą nam Czytelnicy został rozebrany.
Właściciel dawnej dyrektorskiej willi w połowie lipca zgłoił w rybnickim magistracie rozbiórkę obiektu, ale pozwolenia nie uzyskał. Urzędnicy zgłosili sprzeciw do zgłoszenia rozbiórki, a właściciel został poinformowany o konieczności dopełnienia formalności i przeprowadzenia postępowania administracyjnego w celu możliwości uzyskania pozwolenia na rozbiórkę. Niestety właściciel nie czekał na pozwolenie. Prawie 100-letni budynek zniknął z krajobrazu miasta.
CZYTAJ TAKŻE
Kopalnia Beata w Rybniku. Co po niej pozostało?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?