"Wbiłam komuś nóż w brzuch!" Rybniczanka wezwała policję
Wczoraj, około godziny 14 policjanci pojechali do jednego z mieszkań przy ulicy Raciborskiej.
Operator Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrał telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki bloku, która twierdziła, że potrzebuje pomocy, ponieważ właśnie wbiła komuś nóż w brzuch. Kiedy patrol przybył do zgłaszającej, okazało się, że rybniczanka jest pod wyraźnym wpływem alkoholu i wcale nie potrzebuje pomocy - relacjonuje aspirant Bogusława Kobeszko, rzecznik rybnickiej policji.
Co więcej, 40-latka przechwalała się, że stać ją na zapłacenie ewentualnej kary za nieprawdziwe zgłoszenie. W związku z bezpodstawną interwencją, policjanci ukarali kobietę 500-złotowym mandatem karnym.
Policja przypomina. Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może potrzebować pomocy. Zaangażowanie tych służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie pomoc jest potrzebna.
Przypominamy treść artykułu 66 kodeksu wykroczeń:
§ 1. Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1 000 złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?