Rozgrywane wczoraj na torze przy ulicy Gliwickiej zawody zakończono po 13 wyścigu. Wszystko z powodu potężnej ulewy, która rozszalała się nad miastem.
Najlepszy zawodnikiem w naszej ekipie był Daniel Nermark, który łącznie zdobył 11 punktów. W zespole gości najlepiej punktowali Krzysztof Buczkowski i Tomasz Chrzanowski. Każdy z nich wywalczył na owalu po 10 oczek.
To już trzecie wygrana rybnickiego teamu w rundzie finałowej rozgrywek o mistrzostwo I ligi. Po raz pierwszy jednak menadżer zespołu z Rybnika, Dariusz Momot miał do dyspozycji optymalny skład. Po tym, jak w klubie pojawił się sponsor strategiczny, działacze nie musieli się przed spotkaniem martwić o to, jak zdobyć pieniądze na wynagrodzenia zawodników. Dlatego też w niedzielę na torze pojawili się wszyscy zagraniczni zawodnicy zespołu: Daniel Nermark, Joonas Kylmaekorpi, Andriej Karpow i Nicolai Klindt. Stawkę uzupełniał Ronnie Jamroży, który zdaje się odzyskiwać dobrą formę z początku sezonu, oraz juniorzy Sławomir Pyszny i Rafał Fleger.
o zwycięstwie w niedzielnym spotkaniu decydowały przede wszystkim starty spod taśmy. W tym elemencie w początkowej fazie spotkania rybniczanie nie mieli sobie równych. W efekcie po siódmym biegu Majcher Speedway Rybnik prowadził już 27:15. W drugiej części spotkania goście lepiej dopasowali się do tory i zdołali wygrać nawet jeden z biegów podwójnie, ale było to zdecydowanie za mało, by pokonać dobrze dysponowaną ekipą z Rybnika.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?