Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uchodźcy z Ukrainy w Rybniku pozostaną w hotelach. Nie będą przenoszeni do hal

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Daniel Wojaczek, BKK
Od 1 kwietnia obywatele Ukrainy zakwaterowani w rybnickich hotelach mieli być przenoszeni do innych punktów - remiz strażackich i na hale sportowe. Powód? Zmiana w opłatach za ich pobyt w placówkach. Okazało się jednak, że w Rybniku ani jeden uchodźca nie musiał zmieniać miejsca pobytu. Hotelarze zeszli z cen, a wielu z nich zdecydowało się dopłacać różnicę w kosztach ich pobytu.

Do 1 kwietnia obywatele Ukrainy mieli opuścić hotele w których ich zakwaterowano i przenieść się na hale sportowe, do remiz strażackich i innych miejskich punktów, które dla nich przygotowano. Powód? Do każdego dnia pobytu uchodźcy z Ukrainy dopłacano do tej pory 110 zł hotelarzowi. Po 1 kwietnia kwota ta uległa zmienia i zamiast 110 złotych wojewoda płaci za hotel 70 zł. - W związku z tym my rozmawialiśmy z tymi ludźmi i pytaliśmy ich czy są w stanie coś do swojego pobytu dopłacić, co pozwoliłoby im zostać w danym hotelu. Wyszliśmy też z propozycją, że jeśli nie są w stanie dopłacić, to proponujemy im przeniesienie do innego punktu na terenie miasta - głównie do remiz lub do domów prywatnych osób - mówiła nam kilka dni temu Agnieszka Skupień, rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku.
Dziś, 1 kwietnia, kiedy wysokość opłat uległa zmianie, okazało się, że kłopotu z koniecznością alokacji obywateli Ukrainy nie ma. Zamówione na wczorajszy dzień konwoje, które miały przewieźć Ukraińców w nowe miejsca, zostały odwołane. - Odwołaliśmy wszystkie transportu. Większość tych osób zdecydowały się na dopłacenie do warunków hotelowych. Sami hotelarze też mocno obniżyli swoje oczekiwania, dzięki czemu ci ludzie mogli zostać w dotychczasowych miejscach. Mniej więcej około 40 przemeldowało się do innych punktów, czyli po prostu do swoich rodzin, znajomych na terenie Rybnika - mówi Agnieszka Skupień.

Wysokość dopłat, które wzięli na siebie Ukraińcy są różne - w jednych hotelach wynoszą 10 zł za dobę, w innych 20. Gmina dopłaca do tego 70 złotych. - Jeden z hotelu nawet nie zdecydował się na dopłaty. Hotel Korona stwierdził, że cena 70 zł za dobę pobytu każdej osoby jest dobra - mówi Agnieszka Skupień.

Obecnie w rybnickich hotelach przebywa 262 uchodźców.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto