Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pojechał na wakacje i ocalił życie kilkuletniego chłopca. Jacek Kuczera, górnik z kopalni Jankowice nad morzem uratował tonące dziecko

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyznę za jego wyczyn zamierza uhonorować Polska Grupa Górnicza, do której należy kopalnia Jankowice.
Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyznę za jego wyczyn zamierza uhonorować Polska Grupa Górnicza, do której należy kopalnia Jankowice. Facebook/WZZ "Sierpień 80" Ruch Jankowice
Jacek Kuczera, górnik oddziału wydobywczego rybnickiej KWK Jankowice został bohaterem. Mężczyzna w trakcie wakacyjnego wypoczynku nad morzem uratował kilkuletniego chłopca. Gdy dziecko zaczęło tonąć, górnik ruszył mu na ratunek, samemu ryzykując życie.

Rybnik: Jacek Kuczera, górnik z kopalni Jankowice nad morzem uratował tonące dziecko

To miał być zwykły urlopowy dzień, spędzony na wypoczynku. Jacek Kuczera, na co dzień pracownik rybnickiej KWK Jankowice, gdzie jest górnikiem oddziału wydobywczego, spędzał go nad Bałtykiem w Jarosławcu. Mężczyzna nie mógł przewidzieć, że jeszcze tego samego dnia, będzie o sobie mógł powiedzieć, że został bohaterem.

A może tak o sobie mówić, bo uratował życie kilkuletniego chłopca. Dziecko pływało w morzu, kiedy nagle zaczęło tonąć. Jacek Kuczera był tego naocznym świadkiem, wraz z córką stał akurat przy brzegu. Jak mówi wszystko potoczyło się w ciągu ułamków sekund.

- Gdy zauważyłem tonącego chłopca, od razu ruszyłem z pomocą - mówi o swoim bohaterstwie mężczyzna, który jako pierwszy zareagował.

Wprawdzie nad bezpieczeństwem wypoczywających czuwali ratownicy, lecz nie mogli oni widzieć, że dziecko tonie. - Chłopiec znajdował się w takim miejscu, przy falochronie, że ratownicy go nie widzieli, bo byli z drugiej strony - wskazuje Jacek Kuczera.

Górnik zaryzykował życiem. Sam mógł utonąć! "Zrozumiałem, że samemu nie dam rady"

Historia tonącego chłopca ma swoje szczęśliwe zakończenie. Dziecko całe i zdrowe znalazło się na brzegu. Wcale nie musiało tak jednak być...

- Gdy go (tonącego chłopca - przyp. red) złapałem, to zrozumiałem, że samemu nie dam rady. Były tam takie prądy i duże fale, że nie wiadomo jakby się to skończyło - relacjonuje górnik, dodając, że na szczęście zareagowała jego córka.

- Córka zaczęła krzyczeć, że "tata się topi", od razu podpłynął inny mężczyzna i ludzie z plaży zareagowali, utworzyli łańcuch życia - dodaje Jacek Kuczera, wyliczając, że cała akcja począwszy od zauważenia tonącego chłopca, do wydostania jego i uratowanego dziecka na brzeg zajęła maksymalnie pięć minut.

Koledzy z kopalni dumni z Jacka Kuczery. Mężczyzna ma zostać uhonorowany

Odwaga mężczyzny nie przeszła bez echa. Zaraz po ocaleniu chłopca Jacek Kuczera został okrzyknięty bohaterem. Za takiego uważają go też jego koledzy z pracy.

- Brawo Jacku! Jesteśmy z ciebie bardzo dumni. Nie każdy jest w stanie zaryzykować własnym życiem ratując innych - doceniają wyczyn mężczyzny, przedstawiciele WZZ "Sierpień 80", związku zawodowego, do którego przynależy górnik.

Jak udało nam się dowiedzieć, Polska Grupa Górnicza, do której należy kopalnia Jankowice również zamierza docenić wyczyn górnika, którego postawę chce uhonorować.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto