Narkotyki w Czerwionce-Leszczynach. Bracia hodowali w szafie konopie

Narkotyki w Czerwionce-Leszczynach. Wpadli dwaj bracia

Narkotyki w Czerwionce-Leszczynach. Miejscowi policjanci zatrzymali dwóch braci, którzy wczoraj usłyszeli zarzuty posiadania i uprawy środków odurzających. Podczas przeszukania mieszkania śledczy znaleźli również urządzenia służące do wytwarzania narkotyków. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.

Bracia wpadli w ręce policjantów w sobotnią noc, około godziny 1.30. Policjanci patrolujący Czerwionkę-Leszczyny zauwazyli zaparkowany samochód marki vw polo, a w nim młodą dziewczynę oraz pięciu mężczyzn. Całe towarzystwo na widok policji zaczęło się zachowywać dość nerwowo. - Mężczyźni, chodzili w koło pojazdu, a następnie na przemian wsiadali i wysiadali z samochodu, jakby nie mogli się zdecydować co dalej robić. Ich wątpliwości rozwiali mundurowi, którzy wylegitymowali młodych ludzi i sprawdzili samochód, którym przyjechali. W trakcie kontroli okazało się, że pod wycieraczką, za fotelem pasażera znaleźli woreczek, a w nim biały proszek - mówi nadkom. Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej policji.

Po badaniu testerem narkotykowym okazało się, że ów biały proszek to amfetamina. U jednego z zatrzymanych mężczyzn znaleziono również narkotyki, które ten miał ukryte w skarpetce. Cała sześcioosobowa grupa została zatrzymana w policyjnym areszcie. - W tym samym czasie ekipa dochodzeniowo-śledcza zajęła się przeszukaniem mieszkań osób zatrzymanych. W jednym z nich znaleziono sadzonki konopi oraz urządzenia służące do ich uprawy. W sumie śledczy zabezpieczyli prawie 150 działek narkotyków oraz sadzonki konopi indyjskich - mówi Nowara. W związku z tym zarzuty usłyszeli już dwaj bracai w wieku 25 i 26 lat.