Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komisja jutro zbada wrak awionetki. Śledztwo potrwa pół roku

Arek Biernat
Jutro w hangarze rybnickiego aeroklubu odbędą się oględziny wraku awionetki, która wczoraj runęła niedaleko przedszkola przy ulicy Gotartowickiej w Rybniku.


- Dzisiaj w Warszawie sprawdzane są dokumenty serwisowe samolotu. Natomiast jutro rozpoczniemy wstępne oględziny wraku samolotu. Po nich będziemy podejmować kolejne decyzje - mówi Ryszard Rutkowski, z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w Katowicach. 



Eksperci lotnictwa nie mają wątpliwości, że wczorajsze awaryjne lądowanie awionetki według procedur zostało wykonane prawidłowo. - Kiedy silnik przestaje pracować pierwszą zasadą jest tzw. zabezpieczenie prędkości i wprowadzenie samolotu w tryb lotu szybowcowego - dodaje Rutkowski.

 Następnie pilot musi znaleźć miejsce do awaryjnego lądowania pozbawionego przeszkód. Nie może to być beton lub asfalt, bo maszyna rozbije się.



Jednocześnie podkreśla, że na szczęście górę wzięło doświadczenie instruktora. - Pilot nie stracił kontroli nad samolotem. Co najważniejsze awionetka nie wpadła w korkociąg i nie roztrzaskała się o ziemię - kończy Rutkowski.



Pierwszą główną przyczyną wypadku braną pod uwagę jest awaria silnika. Jak informują nas w PKBWL śledztwo może potrwać nawet pół roku.

Więcej przeczytasz w jutrzejszym wydaniu Dziennika Zachodniego.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto