Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Guns N' Roses w Rybniku: Z aparatem i kamerą na stadion nie wejdziesz

KUB
Jeśli wybierasz się na koncert legendarnego zespołu Guns N’ Roses w Rybniku, który odbędzie się już 11 lipca, to w domu lepiej zostaw swój aparat fotograficzny i kamerę. Zgodnie z życzeniem muzyków zespołu, na koncercie obowiązywać będzie bezwzględny zakaz robienia zdjęć i filmowania zarówno tego, co będzie działo się na scenie, jak i pod nią.

– To nie jest nasze widzimisię i nasz pomysł na organizację koncertu. Takie zastrzeżenia znalazły się w riderze technicznym zespołu, który zawiera wszystkie informacje organizacyjne. Myślę, że fani zespołu i mieszkańcy regionu, którzy wybierają się na koncert okażą zrozumienie i jeśli będą chcieli uwiecznić koncert na zdjęciu, zrobią to za pomocą na przykład telefonu komórkowego – mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która wspólnie z urzędem miasta w Rybniku organizuje koncert amerykańskiego zespołu w Rybniku. Co ważne, na stadionie nie będzie depozytu. Osoby, które będą chciały wnieść nawet mały aparat fotograficzny zostaną zatrzymane na bramie. – Będą albo musiały zanieść aparat do samochodu, albo schować go gdzieś indziej. Osób z aparatami nie będziemy wpuszczali, a na stadionie nie będzie miejsca, gdzie można by go przechować – dodaje Stefański.
Dziś w samo południe w magistracie w Rybniku odbyła się ostatnia przed koncertem konferencja prasowa, podczas której poznaliśmy informacje związane z organizacją tego wielkiego wydarzenia muzycznego. Okazuje się, że muzycy Gunsów dbają nie tylko o to, by żaden fragment ich show nie trafił od razu do internetu, ale także za punkt honoru wzięli sobie troskę o bezpieczeństwo osób, którzy bawić się będą pod sceną i na trybunach stadionu przy ulicy Gliwickiej. – W dokumentach przekazanych nam przez menagment artystów znalazły się także zapisy o tym, iż w trakcie trwania koncertu nie wolno podnosić nikogo do góry, sadzać na ramionach. Tak panowie często robią, by ich partnerki mogły lepiej widzieć to, co dzieje się na scenie. Zakaz dotyczy także podnoszenia osób nad tłumem i tak zwanego tańca „pogo” - mówi Stefański.
Wszyscy, którzy 11 lipca wybierają się na rybnicki koncert muszą też pamiętać o tym, by zamiast ostro zakończonego parasola zabrać ze sobą lepiej pelerynę od deszczu, a z szyi zdjąć grube łańcuszki. – Na stadion nie można także wnosić napoi w butelkach i puszkach. Na miejscu sprzedawane będzie picie, ale wyłącznie w plastikowych kubkach – mówią organizatorzy.
Już teraz wiadomo, że wszyscy fani mocnego, rockowego grania, którzy wybierają się na stadion przy Gliwickiej, będą świadkami niezwykłego wydarzenia muzycznego. Z informacji uzyskanych przez agencję Prestige wynika, że show Guns N’ Roses potrwa zdecydowanie dłużej, niż przeciętne koncerty. – Zazwyczaj koncert kontraktowany jest na 90 minut i kilka bisów. Mamy sygnały, że ten w Rybniku potrwa znacznie dłużej, niewykluczone, że nawet do 3 godzin – mówią przedstawiciele agencji Prestige. W tym czasie zespół, który według oficjalnych informacji na scenie ma pojawić się około godziny 21, wykona swoje największe hity. Sama scena też zresztą na wszystkich wybierających się na koncert zrobi ogromne wrażenie. Ustawiania mierzącej 40 metrów zabudowy rozpocznie się już w najbliższy weekend. – Na scenie będzie oczywiście kilka ekranów ledowych na których prezentowane będą wizualizacje przygotowane przez ekipę zespołu, oraz obraz na żywo ze sceny. Podczas koncertu potencjalna moc nagłośnienia wyniesie 650 tysięcy watów, a moc agregatów prądotwórczych pozwoliłaby zapewnić prąd dla 2,5 tysiąca gospodarstw domowych – mówi Stefański.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto