Fakty i mity na temat Lasów Państwowych

Artykuł sponsorowany Lasy Państwowe
Papier nie powstaje w sklepie papierniczym. Dębowego stołu nie wytwarza sklep meblowy a kontrabasów, wiolonczeli czy skrzypiec – sklep muzyczny. Bez drewna nie byłoby… aut, domów i lekarstw. Nawet grillowanie jest przyjemnym zajęciem, dzięki drewnu.

Rocznie, każdy z nas statystycznie zużywa ponad 1,2 metra sześc. drewna. Przeciwnicy pozyskania drewna i ekolodzy też. Drewno pochodzi z drzewa. Z lasu. Jaka jest więc prawda o działalności Lasów Państwowych, a jakie mity?

Mit. W Polsce prowadzona jest rabunkowa gospodarka drzewna, a polskie drewno jest eksportowane w większej skali, niż podają Lasy Państwowe. Leśnicy celowo podbiją ceny, by więcej zarabiać.

Fakt. Kilkanaście lat temu poziom pozyskiwania drewna sięgał 30 mln m sześć., obecnie dochodzi do 40 mln. To naukowo zaplanowany wzrost wynikający z nieustannie rosnącego potencjału i zasobności drzewostanów, ponieważ pozyskuje się jedynie ok. 70 proc. tego, co urośnie w ciągu roku.

Drewno pozyskuje się w ilościach ściśle określonych w 10-letnich planach, które są opracowywane przez ekspertów i zatwierdzane przez rząd. Na limity zawarte w planach nie mają wpływu zmiany cen i popytu na drewno ani w Polsce, ani za granicą.

Lasy Państwowe same nie eksportują i nie mają żadnego wpływu na eksport już sprzedanego drewna. Nie prowadzą także ewidencji eksportu. To zadanie izb celno-skarbowych i organów administracji państwowej nadzorującej obrót handlowy. Drewno sprzedawane jest w znaczącej większości stałym odbiorcom na podstawie długoterminowych kontraktów ze stałą ceną. O cenie drewna sprzedawanego na wolnych aukcjach decydują nie leśnicy, tylko kupujący, czyli branża drzewna. To ona odpowiada za wielkość eksportu i to ona sama wywinduje cenę drewna.

Lasy Państwowe dostarczają surowiec na rynek w stałych, przewidzianych w planach 10-letnich wielkościach, zgodnie z zasadami zrównoważonej gospodarki. Zwiększenie podaży, czyli zwiększenie pozyskania drewna, zagroziłoby istnieniu polskich lasów i nigdy nie będzie na to zgody leśników. Las rośnie bowiem w swoim niezmiennym tempie i nie da się go przyspieszyć.

Mit 2. Masowo wycina się podmiejskie lasy, parki krajobrazowe i rezerwaty. Lasy Państwowe tną drzewa nawet w odwiecznych puszczach!

Fakt: Obszary chronione nigdy nie oznaczały i nie będą oznaczać, braku w nich ingerencji człowieka. Przeciwnie, nawet w puszczach zawsze prowadziło się prace związane z ochroną czy usuwaniem zagrożeń. Rezerwaty objęte są planami czynnej ochrony, a pozyskane tam drewno najczęściej jest pozostawiane do naturalnego rozkładu.

Mit 3. Leśnicy wycinają pomniki przyrody i drzewa o wymiarach pomnikowych!

Fakt. Drzewo będące pomnikiem przyrody jest objęte bezwzględną ochroną, a jego wycięcie jest przestępstwem. Żaden leśnik nigdy tego nie zrobi. Wymiary pomnikowe są tylko określonymi w przepisach wartościami, warunkującymi uznanie drzewa za potencjalny pomnik przyrody. Takich drzew są miliony. Tylko pojedyncze przypadki, które muszą mieć dodatkowe wyjątkowe wartości przyrodnicze, są uznawane przez specjalne komisje za pomniki przyrody. Wymiary pomnikowe osiągają drzewa wielu gatunków, które są pozyskiwane w ramach normalnej gospodarki leśnej. Innymi słowy – drzewo musi osiągnąć wielkość, która jest najkorzystniejsza dla przemysłu, i dopiero wtedy się je pozyskuje. Nie zagraża to ani polskim lasom, ani pomnikom przyrody.

Mit 4. Lasy Państwowe zacierają ręce po wichurach – leżące drzewo jest pozyskiwane poza planem jako bonus.

Fakt: Na terenach dotkniętych kataklizmem, pozyskanie drzew przewidzianych w danym 10-leciu zostaje wstrzymane, a ich miejsce zastępuje surowiec z uszkodzonych terenów. Nie ma mowy o dodatkowych dochodach. Przeciwnie, to dodatkowy koszt. Lasy Państwowe z własnych środków porządkują tereny dotknięte klęską i dokonują interwencyjnych zalesień. Kosztuje to wielokrotnie więcej, niż planowe pozyskanie drewna.

Mit 5. Opublikowana przez jedną z fundacji czerwona mapa, pokazuje prawdziwą skalę wycinek. Czerwona jest prawie cała Polska.

Fakt. Mapa rzeczywiście obrazuje obszar cięć pielęgnacyjnych i odnowieniowych, czyli takich, na których będzie wprowadzane nowe pokolenie lasu, ale jest manipulacją. Na czerwono zaznaczono całą powierzchnię, tymczasem w rzeczywistości dokonuje się tam cięć jedynie na nielicznych fragmentach tych powierzchni. Okres przebudowy tych drzewostanów zaplanowany jest często na kilkadziesiąt lat. Równie dobrze można by pokazać mapę z zaznaczonymi na czerwono wszystkimi lasami w Polsce.

Polska jest w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o powierzchnię lasów. Wynosi ona ponad 9,2 mln ha. Większością zarządza Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. Polska organizacja zarządzająca lasami należącymi do Skarbu Państwa jest największa w całej Unii Europejskiej.

Wokół Lasów Państwowych narosło wiele mitów, lansowanych i powielanych m.in. w mediach społecznościowych.

W pierwszej części sprawdziliśmy pięć mitów dotyczących pracy leśników. Dotyczyły m.in. czerwonej mapy „wycinek” opublikowanej przez jedno ze stowarzyszeń, dlaczego nie jest prawdziwa informacja, że leśnicy wycinają pomniki przyrody i co to są drzewa o wymiarach pomnikowych a także ile jest manipulacji w twierdzeniu, że masowo wycina się podmiejskie lasy, parki krajobrazowe i rezerwaty. Dziś, w części drugiej rozwiewamy kolejne sześć mitów na temat Lasów Państwowych.

Mit 6: Leśnicy tną co i kiedy chcą?

Fakt: „Swoboda leśnika” w pozyskaniu drewna mieści się ryzach planu urządzenia lasu (PUL), sporządzanego raz na dziesięć lat dla każdego nadleśnictwa LP i zatwierdzanego przez ministra środowiska. PUL zawiera pełną, przyrodniczą i gospodarczą diagnozę sytuacji na obszarze nadleśnictwa i na tej podstawie wyznacza konkretne zadania, w tym wielkość i strukturę pozyskania drewna.

W procesie powstawania dokumentu odbywają się konsultacje społeczne, do których zapraszani są przedstawiciele lokalnej administracji, samorządów, przemysłu drzewnego i organizacji pozarządowych. Na tej podstawie ustala się, jaką część zasobów można pozyskać, bez szkody dla dalszego ich rozwoju, formułując szczegółowe zadania odnoszące się do odnowień, hodowli, ochrony lasu itp. PUL jest dla nadleśnictwa dokumentem nienaruszalnym, chyba że w sytuacji nadzwyczajnej (np. klęski) minister środowiska wyrazi akceptację dla jakichś korekt w postaci aneksu.

Mit 7: Trwa masowa wycinka polskich lasów.

Fakt: Pozyskiwanie drewna w ostatnich latach znacząco się zmniejszyło. Oto dane Głównego Urzędu Statystycznego (pozyskanie drewna):

  • 2018 r. – 45,59 mln m3
  • 2019 r. – 42,36 mln m3
  • 2020 r. – 39,67 mln m3, (to 13 proc. mniej niż w 2018 r.)

Leśnicy pozyskują tylko 3/4 tego, co w ciągu roku urośnie, reszta rok w rok zwiększa zasoby leśne. Oto dane Głównego Urzędu Statystycznego (powierzchnia lasów):

  • 1990 r. – 8,69 mln ha
  • 2021 r. – 9,46 mln ha

Zasoby drewna w Polsce są ponad dwukrotnie większe niż pół wieku temu.
Wynoszą 2,5 mld m3, co daje nam piąte miejsce w całej Europie.

Mit 8: Leśnicy specjalnie podnoszą ceny drewna i zarabiają krocie

Fakt: System sprzedaży drewna w Polsce jest taki sam od 13 lat. Polega na sprzedaży głównie stałym kontrahentom, po niezmiennych cenach, regulowanych raz na rok. Leśnicy nie mają wpływu ani nie ponoszą odpowiedzialności za działania prywatnych firm, które windują ceny drewna i produktów drewnianych w sklepach. Przykładem może być porównanie cena drewna i gotowego produktu jakim jest płyta OSB. Cena drewna w 2022 r, wzrosła tylko 3 proc., tymczasem cena płyty OSB w sklepie wzrosła o niemal 1000 proc.

Mit 9: Lasy Państwowe wprowadzają opłaty za wstęp do lasu.

Fakt: Wstęp do lasu jest nieodpłatny i powszechny. Gwarantują to przepisy ustawy, leśnicy nie mogą ich naruszać. Jednak przy organizacji dużych, masowych imprez komercyjnych nadleśnictwa ponoszą dodatkowe koszty i incydentalnie muszą rekompensować je niewielką opłatą od organizatorów.

W Polsce opłaty za wstęp, pobierają jedynie parki narodowe.

Mit 10: Leśnicy nie uczestniczą w ochronie przyrody i niewiele na nią przeznaczają środków.

Fakt: Aż 60 proc. gatunków kręgowców, ponad 80 proc. grzybów wielkoowocnikowych, przytłaczająca większość mchów, paproci, skrzypów i widłaków, wielka grupa roślin kwiatowych czy owadów to organizmy bytujące wyłącznie w lasach lub w jakimś stopniu związane z ekosystemami leśnymi. Ocenia się, że w środowisku leśnym żyje ok. 65 proc. wszystkich gatunków występujących w Polsce dla tego program ochrony przyrody jest obowiązkową częścią każdego planu urządzenia lasu.

W Lasach Państwowych powstało ok. 3300 stref ochronnych wokół ostoi chronionych gatunków flory i fauny. Ponad 80 proc, rezerwatów w Polsce zostało utworzonych bądź rozszerzonych z inicjatywy i przy wsparciu leśników. Wciąż też podejmują oni inicjatywy na rzecz zwiększania różnorodności biologicznej i ochrony zagrożonych gatunków, np. „Program zachowania leśnych zasobów genowych”, programy restytucji jodły i cisa, reintrodukcji głuszca, cietrzewia i żółwia błotnego, sokoła wędrownego, rysia, popielicy oraz żubra, ochrony jarzębu brekinii, gniewosza plamistego, pachnicy dębowej, kozioroga dobosza, itd.

Prawie połowa powierzchni zarządzanej przez LP jest objęta różnego rodzaju reżimami ochronnymi; na 38 proc. utworzono obszary Natura 2000

Mit 11: Państwo dotuje Lasy Państwowe, które utrzymywane są z podatków.

Fakt: Lasy Państwowe sprawują zarząd nad lasami Skarbu Państwa na zasadzie samofinansowania – nie są więc utrzymywane z budżetu. Wyjątek stanowią, przewidziane ustawowo, dotacje budżetowe na tzw. zadania zlecone przez administrację rządową (na sporządzane planów zalesień gruntów porolnych, wielkoobszarową inwentaryzację stanu lasów oraz prowadzenie banku danych o lasach). To kwoty rzędu kilkunastu milionów złotych.

Lucjan Dereń

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto