Jasne, że Teleexpress zawsze w nieco luźniejszej formie podawał fakty, jasne też, że zawsze gdzieś pod koniec był „humor z zeszytów”. Ale ostatnio program próbuje chyba konkurować z kabaretami.
W Święto Trzech Króli Teleexpress, ni stąd ni zowąd, pokazał nagrany miesiąc wcześniej materiał z Rybnika o „drodze donikąd”, która urywa się w zaskakujący sposób. Widz z Warszawy oglądający telewizyjne kadry czteropasmowej drogi regionalnej kończącej się na skarpie przy Wodzisławskiej, pewnie pomyślał, że w Rybniku mamy coś z głowami.
Bo w materiale nie ma słowa o tym, że trasę wypuszczono poza węzeł, po to by przygotować inwestycję na przyszłość. Tak jak robi się na całym świecie.
Ale w TVP tylko ta skarpa. Ależ miało być zabawnie! Śmiechom miało nie być końca! Szkoda dawnej marki Teleexpressu i TVP. Już nie tylko propaganda władzy, ale i brak elementarnej uczciwości przy zwykłych informacjach lokalnych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?