MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny impas

MARCIN KASPRZYK
Pracownicy rybnickiego PRG podczas pracy.  MAREK SZEBESTA
Pracownicy rybnickiego PRG podczas pracy. MAREK SZEBESTA
Pracownicy likwidowanego Przedsiębiorstwa Robót Górniczych w Rybniku znów boją się o swoją pracę. Przypomnijmy, iż firma, która w 2003 roku miała obchodzić 50-lecie istnienia, od 2 lipca tego roku jest w stanie ...

Pracownicy likwidowanego Przedsiębiorstwa Robót Górniczych w Rybniku znów boją się o swoją pracę. Przypomnijmy, iż firma, która w 2003 roku miała obchodzić 50-lecie istnienia, od 2 lipca tego roku jest w stanie upadłości. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w połowie roku RPG miało około 10 mln zł zaległości wobec Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pod koniec lipca ponad 500 osób otrzymało wypowiedzenia. Na siedem miesięcy zatrudnił ich syndyk. Powodem ogłoszenia upadłości była, jak twierdzą w PRG, nieuczciwa konkurencja ze strony firm prywatnych. Nielegalnie zatrudniały bowiem górników emerytowanych lub tych, którzy skorzystali z odpraw.

Tymczasem jeszcze w połowie tego roku sytuacja pracowników nie wyglądała najgorzej. Wszystkich obiecało zatrudnić katowickie Konsorcjum Przedsiębiorstw Robót Górniczych i Budowy Szybów, które tuż po ogłoszeniu upadłości (na mocy porozumienia z syndykiem) zobowiązało się do przejęcia całej załogi rybnickiej firmy. Związkowcy twierdzą, że umowa z konsorcjum realizowana jest bardzo dobrze, co wcale nie znaczy, że miejsca pracy są pewne. Głównym powodem obaw ludzi są ostatnie działania rządu. Ministerstwo Gospodarki zniosło bowiem zakaz zatrudniania emerytowanych górników w firmach świadczących usługi dla kopalń.

- Boimy się więc, że firmy pracujące na rzecz górnictwa zaczną zwalniać młodych pracowników i zatrudniać emerytów, którzy są przecież dużo tańsi - mówi Piotr Porębski, przewodniczący Związku Zawodowego Górników w RPG. - Taki scenariusz nie jest wykluczony również w naszym konsorcjum. Wtedy dojdzie do tego, że ojciec emeryt będzie pracował, a jego syn w pełni sił nie będzie miał zajęcia. To paranoja!
Zbigniew Bułka, wiceprezes konsorcjum, również nie jest zadowolony z nowych rozwiązań Ministerstwa Gospodarki. Mówi, że to dla jego firmy wielki cios. - Tylko w ubiegłym roku zatrudniliśmy 1110 osób. Wśród tych ludzi jest już część załogi rybnickiego PRG. Niestety, nie wiem, czy będziemy mogli sprostać konkurencji, jeśli jej załogi będą składały się z emerytów - nie kryje wiceprezes.

Wczoraj okazało się, że przyszłość konsorcjum i jego rybnickich pracowników stoi pod znakiem zapytania z jeszcze jednego powodu. Podczas obrad komisji trójstronnej w Warszawie wiceprezes Bułka zapoznał się z projektem nowej ustawy o restrukturyzacji górnictwa. Jest tam zapis, że wierzytelności spółek w styczniu 2003 roku zostaną zawieszone.

- Spółki węglowe są nam winne około 6 mln złotych. Jeśli nie odzyskamy tych pieniędzy do końca tego roku, to w styczniu możemy ogłosić upadłość - stwierdził wiceszef konsorcjum.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto