Do niecodziennej sytuacji doszło dziś w Rybniku - Gotartowicach. Spadochroniarz nie trafił w lotnisko. I wylądował na drzewie. Na ziemię musieli ściągnąć spadochroniarza strażacy.
Na lotnisku w Rybniku - Gotartowicach skoki spadochronowe ćwiczyli uczniowie jednej ze szkół mundurowych w Gliwicach. To był pierwszy skok 17-letniego skoczka. Miał pecha. Zniosło go na drzewa.
Na godzinę zawisnął na wysokiej sośnie. Na miejsce ściągnięto strażaków z Rybnika i Żor, a także grupę wysokościową z Radzionkowa.
Spadochroniarza udało się ściągnąć na ziemię całego. O własnych siłach udał się do karetki.
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!