Serial Diagnoza jest inny, nietuzinkowy. Bardziej filmowy niż telenowelowy. Pełen zwrotów akcji. Po obejrzeniu ósmego odcinka widzowi wydaje się, że wie już wszystko. Ale czy na pewno?
Główna bohaterka Anna, którą na Mazury zawozi chirurg Michał Wolski (Maciej Zakościelny) spotyka swoją siostrę (Weronika Rosati) a ta wita ją chłodno. Beata może i podziwia Annę, gdy ta na podłodze salonu fryzjerskiego odbiera poród, ale też nie ukrywa rozgoryczenia z powodu przeszłości Anny. Tą rysuje nieciekawie. Jest wycinek z gazety z czarnym paskiem na twarzy Anny, mowa o fatalnym błędzie lekarskim, wreszcie o zrujnowanej rodzinie, którą Anna tworzyła z... Artmanem.
Tak, to co podejrzewaliśmy po obejrzeniu pierwszego odcinka, a od czego potem, w kolejnych odcinkach próbowano nas odwieźć jest prawdą - dzieci Artmana to też dzieci Anny.
Co gorsza, to ona wszystko zepsuła, zaczęła "ćpać", oszalała, trafiła do psychiatryka. Kurtyna. Napisy. Tutaj można by było zakończyć Diagnozę. Nikt by się nie obraził. Byłby niedosyt, bo już polubiliśmy Annę i - co może ważniejsze, wszak mieszkamy nad Wisłą - zdążyliśmy znienawidzić Artmana, a już trzeba się żegnać. Ale dobre filmy też kończą się nagle, i lepiej jak pozostawiają uczucie lekkiego głodu, a nie sytości.
Czy będzie można ciągnąć tę historię jeszcze w kolejnym sezonie, skoro po 8 odcinku (pierwszy sezon będzie miał 13 odcinków) widzowi wydaje się, że wie już wszystko? Spokojnie, to Diagnoza. Tu wszystko jest możliwe. Tu Anna nie powiedziała jeszcze ostatniego zdania. A Rybnik nie pokazał jeszcze wszystkich swoich atutów...
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?