Dyskusja o deptaku w Rybniku rozpoczęta. Podoba Ci się pomysł jego rewitalizacji?

Ów plan ożywienia dawnego deptaku w Rybniku zaprezentował architekt Marek Wawrzyniak z pracowni Top Projekt. Zakłada ona między innymi przebudowę wspomnianego wcześniej Placu Jana Pawła II (plac zostanie prawie całkowicie wyłączony z ruchu), a także sąsiedniego parku znajdującego się na przeciw Zespołu Szkół Technicznych. Ma to być miejsce spotkań rybniczan, uczniów pobliskich szkół, gdzie będzie można usiąść pod drzewem, poczytać książkę, czy zagrać w szachy. Same ulice Sobieskiego i Powstańców także wyglądać mają zupełnie inaczej niż dzisiaj. W koncepcji podzielone one zostały na trzy części: część dla pieszych (2 metry drogi), czterometrowy pas aktywności, na którym miałyby się odbywać kiermasze, pokazy, imprezy, wystawy, targi staroci oraz gdzie można by wystawić letnie ogródki. Cały projekt kończy się w zasadzie dopiero w rejonie placu znajdującego przed wejściem do kościoła Matki Boskiej Bolesnej.
- Jesteśmy otwarci na wszystkie sugestie mieszkańców dotyczące tej koncepcji. Czekamy na Wasze pomysły. Każdą merytoryczną podpowiedz przeanalizujemy - mówi Marek Wawrzyniak. Sugestie mieszkańcy mogą przesyłać na adres mailowy: [email protected]
Obawy rybniczan, którzy mieszkają dziś przy ulicy Sobieskiego lub Powstańców, podczas wczorajszej dyskusji budził między innymi fakt, iż po remoncie na deptaku (gdzie powstać mają m.in. kawiarnie, puby itp.) nie będzie notorycznie zakłócana cisza nocna. - To musi być tak pomyślane, żeby mieszkańcy, nie musieli co noc wysłuchiwać ryku osób wychodzących z knajp - apelował mecenas Piotrowski, który mieszka przy ul. Sobieskiego.
Podczas spotkania okazało się, że remont nawierzchni, ustawienie ławek, zagospodarowanie parku przy Bazylice, to nie wszystko. Specjalny program dla przedsiębiorców, którzy prowadzą swoją działalność przy ul. Sobieskiego i Powstańców przygotował również rybnicki Urząd Pracy. - Jeśli przedsiębiorcy z tego rejonu stworzą nowe miejsce pracy, to my bierzemy na sobie utrzymanie takiego pracownika przez pierwsze pół roku. Przedsiębiorca może liczyć na około 20 tysięcy złotych pomocy z urzędu. Tak samo będzie w przypadku osób bezrobotnych, które tam będą chciały rozpocząć działalność gospodarczą. Będą one miały pierwszeństwo przy rozdzielaniu dotacji w wysokości do 20 tysięcy złotych na start - mówi Teresa Bierza, szefowa rybnickiego pośredniaka.