Te górki na sanki znają tylko rybniczanie. "Depta", "Śmiertka" albo "Cyplówa"... A jak nazywacie swoją górkę?
PYSZNÓWA, ROMPLA i DIOBOŁ
PYSZNÓWA, ROMPLA i DIOBOŁ
- Na sanki i narty chodziło się na Pysznówa. Za cmentarzem wtedy, teraz już teren cmentarza. Nawet tamtejsze górki miały swoje nazwy. Pamiętam ,,Rompla'' a ta najbardziej stroma Dioboł - wspomina pan Piotr na fanpage Kocham Rybnik.