MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rafał chce kasy

Marcin Kasprzyk
Żużlowiec RKM Rybnik Rafał Szombierski nie zgadza się na warunki finansowe jakie zaproponował mu klub. Ulubieniec kibiców nie przychodzi na treningi i grozi, że zrezygnuje ze startów w sezonie 2005.  – Jeśli nie dostanę więcej, zrobię sobie roczną przerwę – mówi popularny Szumina. Fot. M. Kasprzyk
Żużlowiec RKM Rybnik Rafał Szombierski nie zgadza się na warunki finansowe jakie zaproponował mu klub. Ulubieniec kibiców nie przychodzi na treningi i grozi, że zrezygnuje ze startów w sezonie 2005. – Jeśli nie dostanę więcej, zrobię sobie roczną przerwę – mówi popularny Szumina. Fot. M. Kasprzyk
Rafał Szombierski, żużlowiec Rybnickiego Klubu Motorowego mówi krótko: — Nie podpiszę aneksu do kontraktu, który zaproponował mi klub. Za te pieniądze nie da się jeździć na odpowiednim poziomie! Szombierski ...

Rafał Szombierski, żużlowiec Rybnickiego Klubu Motorowego mówi krótko: — Nie podpiszę aneksu do kontraktu, który zaproponował mi klub. Za te pieniądze nie da się jeździć na odpowiednim poziomie! Szombierski dodaje, że woli pracować jako kierowca w swojej firmie, niż uprawiać sport na takich warunkach.

Prezes RKM-u Aleksander Szołtysek odpowiada spokojnie. — Tak, tak, słyszałem te historie, o tym że Rafał pojedzie do Holandii na tulipany, albo zajmie się jeszcze czymś innym. Negocjacje trwają i myślę, że skończą się pomyślnie. Rafał zrobi krok wstecz, my krok do przodu i dogadamy się.

Nie chodzę do klubu

Rafał Szombierski nie może zaliczyć ostatniego sezonu do udanych. Jeszcze dwa lata temu, prezentował świetną formę czym przyczynił się do wywalczenia ekstraligowego awansu. Zawodnik szczerze przyznaje, że w tym roku miał spory wkład do ligowej degradacji drużyny. Jego kontrakt z klubem będzie ważny jeszcze przez rok. Teraz musi podpisać aneks, w którym ustalone zostaną finansowe warunki współpracy.

— Zaproponowano mi takie pieniądze, za które nie da się przygotować sprzętu i jeździć na dobrym poziomie. Prezes klubu twierdzi, że są tańsi zawodnicy i może wziąć kogoś innego — mówi Rafał Szombierski. Żużlowiec odpowiada, że w takim razie może przez rok nie startować. — Mam pomysł na życie. Wolę pracować w swojej firmie transportowej jako kierowca. Za rok mógłbym spróbować startów w innym klubie — dodaje.

Okazuje się też, że Szombierski na razie nie bierze też udziału w treningach przygotowawczych do kolejnego sezonu. — Czekam co będzie dalej. Nie chodzę do klubu, bo nie ma po co — mówi popularny Szumina.

Zapomnij o socjalu, kasa leży na torze

Aleksander Szołtysek, prezes RKM-u twierdzi, że pieniądze jakie zaproponował Szombierskiemu nie są wcale zbyt niskie.
— Negocjuję kontrakty od kilku lat i wiem co ile kosztuje. Poza tym nie zamierzam wydawać pieniędzy przed sezonem, po to żeby zawodnicy mieli zabezpieczenie socjalne. Płacimy za punkty zdobyte na torze. Zarabia ten kto ma dobre wyniki. Zawodnicy również powinni szukać sponsorów — odpowiada prezes klubu.

Szołtysek ma nadzieje, że choć negocjacje są trudne, prędzej czy później strony dojdą do porozumienia.
— Szombierski nie może narzekać na klub, bo wiele razy, gdy był w trudnych sytuacjach pomogliśmy mu — mówi prezes RKM-u.
Aleksander Szołtysek dziwi się też że Rafał nie przychodzi na treningi. Pozostali zawodnicy, którzy również negocjowali bądź negocjują kontrakty, regularnie przychodzą na zajęcia.


Rafał Szombierski (ur. 12.03.1982 r.)jest wychowankiem RKM-u. Licencję zdobył w 1998 roku. Jego największe osiągnięcie to, zdobycie trzeciego miejsca podczas mistrzostw świata juniorów w 2003 roku.

Rafał jest również drugim wicemistrzem Europy z 2002 roku, zdobywcą brązowego kasku (2001) oraz złotym medalistą młodzieżowych drużynowych mistrzostw Polski (2002).

Obok sukcesów Szombierski ma na koncie również porażki. Był jednym z głównych uczestników awantury, do której doszło podczas zimowego zgrupowania drużyny w 2003 roku. Zawodnicy mieli się zintegrować, a skończyło się bójką i demolką w domku wczasowym prezesa. Szumina o mały włos nie wyleciał z klubu.

W 2004 roku Szombierski został kapitanem drużyny. Ostatni sezon był jego pierwszym w kategorii seniorów i pierwszym w ekstralidze. Niestety, zawodnik nie spełnił oczekiwań kibiców. Jeździł słabo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto