Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe targowisko w Rybniku. Otwarcie jeszcze w maju!

Barbara Kubica
W ostatnim tygodniu maja rybniczanie oraz mieszkańcy sąsiednich miast będą mieli zupełnie nowe targowisko. Bazar powstał w samym centrum miasta, tuż obok rynku przy ulicy św. Jana. To przedsięwzięcie prywatne znanego rybnickiego przedsiębiorcy, Andrzeja Korbasiewicza.

- Wymarzyłem sobie, że to będzie bazar w stylu "francuskim". Przygotowałem 42 stanowiska dla sprzedających. Wszystkie są oczywiście zadaszone, więc rybniczanie będą mogli robić zakupy w przyjemnych warunkach, nawet kiedy lał będzie deszcz.

Wielkim plusem jest też położenie bazaru, tuż przy wielkim parkingu - mówi Andrzej Korbasiewicz, biznesmen, który dokonał tego, co nie udało się dotąd rybnickim urzędnikom - stworzył targowisko, które nie przynosi wstydu miastu. Działający obecnie w Rybniku miejski bazar przy ulicy Hallera, to miejsce, które swoim wyglądem przypomina obiekt z minionej epoki.

Wybudowane z czego popadnie, zadaszone zardzewiałą blachą stoiska nie zachęcają bowiem mieszkańców do zakupów.

- Przymierzanie tam ubrań to prawdziwy koszmar, bo jako przymierzalnia służy kącik zasłonięty prześcieradłem. To miejsce już dawno powinno zostać zadaszone i wyremontowane. Jeśli prywatny właściciel zrobił to wcześniej, to jestem pewna, że większość klientów targowiska przeniesie się teraz na nowy bazar - mówi Aleksandra Szafraniec, rybni-czanka.

Przy wejściu na nowy bazar właściciel wybudował cztery niewielkie kioski. Tam sprzedawane będzie pieczywo, wędliny i ryby. Obok swoje stoisko będzie mógł wynająć każdy: sprzedawca wiśni, grzybów, rogalików, ubrań, a nawet dywanów.

- Opłata za metr kwadratowy stoiska będzie kosztowała 4 zło-te. Do tego dochodzi opłata targowa - mówi Korbasiewicz.

To właśnie konieczność uiszczania tej ostatniej opłaty sprawiła, że pół roku temu plan otwarcia bazaru zawisł na włosku. O sprawie pisaliśmy na łamach "Dziennika Zachodniego" we wrześniu ubiegłego roku. Inwestor myślał, że skoro bazar powstał na prywatnym terenie, to kupcy nie będą musieli płacić opłaty targowej (2,5-3 zł za metr kwadratowy). Nic bardziej mylnego.

- Ostatecznie zdecydowałem się na otwarcie bazaru, ale nie wykluczam, że z biegiem czasu zabuduję stoiska na bazarze, tylko po to, by kupcy tej opłaty nie musieli uiszczać - mówi Korbasiewicz.

W innych miastach

Częstochowa - miejskie targowiska zostały wyremontowane już kilka lat temu. Wybudowano eleganckie, zadaszone stragany.

Gliwice - targowisko nie przynosi chluby mieszkańcom miasta. Budowane jeszcze w latach 90. składa się głównie ze zlepionych z blachy straganów i namiotów. Wkrótce bazar ma zostać przeniesiony, bo w miejscu, gdzie dziś on funkcjonuje, biegła będzie Drogowa Trasa Średnicowa.

Żory - w 2006 roku przy ul. Folwareckiej wybudowano eleganckie targowisko z 138 zadaszonymi stoiskami. Koszt tej inwestycji to 4,3 mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto