Komendancie, pora odejść!

Nadkomisarz Sławomir Sałbut, który dwa miesiące temu stracił posadę szefa rybnickiej policji, bo nie radził sobie z problemami jednostki, z okazji lipcowego Święta Policji został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi. Odznaczenie przyznawane jest przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego za sumienne wykonywanie obowiązków zawodowych.

Wniosek o odznaczenie policjanta za wybitne zasługi podpisał w marcu gen. Kazimierz Szwajcowski, szef śląskiej policji. Ten sam, który w maju odwołał Sałbuta z funkcji rybnickiego komendanta mówiąc, że jednostka ma słabe wyniki w walce z przestępczością i trzeba to zmienić. Właśnie w maju światło dzienne ujrzały wyniki kontroli przeprowadzonej w rybnickiej komendzie po tym, jak jeden z miejscowych policjantów spowodował śmiertelny wypadek i uciekł. Przy okazji gruntownej inspekcji wyszło na jaw, że aż 11 gliniarzy z rybnickiej jednostki weszło w konflikt z prawem. Prowadzone były wobec nich postępowania przygotowawcze w różnych sprawach. Część spraw trafiła już do sądów. Za co więc nadkomisarz Sałbut dostał Brązowy Krzyż Zasługi?

- Chodzi o sprawy, które ten policjant rozwiązał czy też do realizacji których przyczynił się z tytułu sprawowanego nadzoru ? mówi Piotr Bieniak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Mimo kilkunastoletniego stażu służby w policji, jego osiągnięcia są znaczne. Uchybienia stwierdzone w wyniku kontroli, które legły u podstaw decyzji o odwołaniu komendanta, nie negują jego niewątpliwych osiągnięć.

Szczegółów nie poznaliśmy, bo są poufne.

Nadkomisarz Sławomir Sałbut dwa miesiące temu został odwołany ze stanowiska komendanta policji w Rybniku. Tymczasem w lipcu otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi za szczególne osiągnięcia. Wniosek o jego odznaczenie wysłała do Kancelarii Prezydenta RP Komenda Wojewódzka Policji, a podpisał się pod nim szef garnizonu śląskiego, gen. Kazimierz Szwajcowski. Ten sam, który odwołał Sałbuta!
Żeby było jeszcze śmieszniej, wniosek poszedł do Warszawy w marcu, gdy w rybnickiej komendzie trwała już kontrola, po której Szwajcowski odwołał Sałbuta. Szef komendy wojewódzkiej argumentował wtedy swoje posunięcie tym, że Sałbut nie radził sobie z problemami podległej mu jednostki. Za co więc Sałbut otrzymał teraz Brązowy Krzyż Zasługi?

Zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wyjaśnia: w ciągu 14 lat służby nadkomisarz Sławomir Sałbut miał wiele osiągnięć.

Komenda pod lupą

Sałbut stracił posadę szefa rybnickiej policji, gdy ujawnione zostały wyniki kontroli przeprowadzonej na początku tego roku w komendzie miejskiej. Gruntowną inspekcję zlecił Szwajcowski po tragicznym zdarzeniu w styczniu tego roku. Wracający autem z pracy sierżant sztabowy z Rybnika przejechał leżącego na jezdni 54-letniego emeryta. Mężczyzna zginął na miejscu, a sprawca wypadku uciekł i przez półtorej doby był poszukiwany przez kolegów z jednostki. W samochodzie sierżanta znaleziono poufne dokumenty, które nigdy nie powinny były opuścić komendy. Już wtedy wiadomo było, że w rybnickiej policji dzieje się źle.

Stróże prawa dowodzeni przez Sałbuta mieli na koncie jeszcze inne grzechy. W styczniu jeden z funkcjonariuszy pionu kryminalnego wykazał się sporą niekompetencją, nieudolnie ścigając łapówkarza, o czym również informowała prasa. Przy okazji gruntownej kontroli wyszło na jaw, że aż jedenastu policjantów z rybnickiej jednostki ma kłopoty z prawem. Prowadzone były wobec nich postępowania przygotowawcze w różnych sprawach. Część trafiła już do sądów.

Za co ten medal?

W maju Rybnik odwiedził więc gen. Szwajcowski, który oficjalnie poinformował, że Sałbut nie będzie już dowodził rybnicką policją i że zostanie przeniesiony na stanowisko zastępcy komendanta w Żorach. Mówił, że komenda ma słabe wyniki w walce z przestępczością i trzeba to zmienić. Dwa miesiące wcześniej podpisał wniosek o przyznanie odznaczenia Sałbutowi.

Komisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego KWP przekazał DZ oficjalne stanowisko Szwajcowskiego: "W uzasadnieniu do wniosku o odznaczenie komendanta Sałbuta przywołano jego liczne zasługi. Chodzi o sprawy, które ten policjant rozwiązał czy też do realizacji których się przyczynił z tytułu sprawowanego nadzoru. Mimo zaledwie kilkunastoletniego stażu służby w policji, może się poszczycić znacznymi osiągnięciami, które doprowadziły go na stanowisko komendanta miejskiego w Rybniku. Uchybienia stwierdzone w wyniku kontroli, które legły u podstaw decyzji o odwołaniu komendanta, nie negują jego niewątpliwych osiągnięć. Nadkom. Sałbut nie był karany dyscyplinarnie i nie można przekreślać jego dotychczasowego dorobku".

Sławomir Sałbut powiedział w rozmowie z DZ, że szczegółów dotyczących wniosku o odznaczenie go nie zna. - To nie ja go pisałem. Uważam jednak, że to nagroda za moją pracę na stanowisku komendanta rybnickiej policji w 2003 roku. Wtedy jednostka osiągnęła najlepsze wyniki od trzech lat. Zanotowaliśmy spadek liczby przestępstw. Wykrywalność utrzymywała się na tym samym poziomie. Pracowaliśmy wtedy w trudnych warunkach. Mieliśmy braki kadrowe i sprzętowe - podkreśla.

Za sumienną pracę i ofiarność

Złote, Srebrne i Brązowe Krzyże Zasługi przyznaje Prezydent RP na wniosek kierowników urzędów centralnych i wojewodów. W Kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego dowiedzieliśmy się, że Krzyże Zasługi przyznawane są na mocy art. 16 ustawy o orderach i odznaczeniach z 16 października 1992 roku. Mówi on, że Krzyż Zasługi jest nagrodą dla osób, które wykazały się zasługami dla państwa. Przyznawany jest też obywatelom, którzy dokonali czynów przekraczających zakres ich zwykłych obowiązków, a które przyniosły znaczące korzyści państwu lub obywatelom. Krzyż Zasługi może być nadany także za wzorowe i wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej, ofiarną działalność publiczną, ofiarne niesienie pomocy oraz działalność charytatywną. Przyznanie tego odznaczenia nie wiąże się z żadnymi przywilejami ani gratyfikacjami finansowymi.