Komary atakują Rybnik. Których miejsc unikać? Co radzi lekarz?
KOMARY NAD ZALEWEM RYBNICKIM
Owady nie pozwalają też na relaks wędkarzom siedzącym na betonowym brzegu Zalewu Rybnickiego. - To jedyne, co dziś łapiemy - mówi nam jeden z nich, klaszcząc w ręce. Jest ciepły wieczór, a poubierany jak na październik i wcale nie idzie o to, że od wody ciągnie chłód. Tu woda jest ciepła.
- Inaczej się nie da. Te wszystkie preparaty działają na chwilę. Przed komarami chroni tylko dobra kurtka i czapka - tłumaczy pan Andrzej, dodając, że w ubiegłym roku o tej porze można było łowić bez denerwującego bzyczenia.