To już czwarty Zlot Morsów w Gibach. Klub morsów z Sejn do wspólnej kąpieli zaprosił morsy z całego regionu. Odpowiedziało trzynaście klubów.
- Morsujemy dla zdrowia, endorfin i zabawy - mówili zgodnie amatorzy zimnych kąpieli.
Dodali, że dziś było zdecydowanie za ciepło, a woda była przyjemnie chłodna, co pozwalało w niej nawet pływać.
Z samych Gib jest póki co tylko kilku morsów. Ale to właśnie na gminnej plaży od czterech lat spotykają się morsy z całego regionu, by przy wspólnej zabawie zażywać chłodnych kąpieli.
- Cieszymy się, że Giby mogą gościć tak liczne grono morsów z województwa podlaskiego, a także z warmińsko - mazurskiego. Chodzi o to, żeby promować ten zdrowy tryb życia jednocześnie łączyć to z dobrą zabawą - mówił Robert Bagiński, wójt Gib. - Przyznam się, że miałem w tym roku spróbować morsowania, ale jeszcze chyba się nie odważę, może za rok - z uśmiechem przyznał włodarz.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?