Iversen, Lindgren, czy Risager? Dziś Rybnicki Klub Motorowy ma przedstawić nazwisko zagranicznego żużlowca, który w przyszłym sezonie będzie występował z rekinem na plastronie. — To specjalny prezent na Mikołaja dla kibiców — chwali się Aleksander Szołtysek, prezes RKM-u, który w ostatnich tygodniach milczał jak grób na temat ewentualnych wzmocnień w drużynie. Prezes zapewnia, że dziś poznamy nie tylko nazwisko obcokrajowca, ale kształt całej drużyny.
Co już wiadomo o nowym zawodniku? W RKM-ie mówią, że będzie młody, utalentowany i rozwojowy. Wiemy na pewno, że do klubu nie trafi czarnoskóry Szwed Antonio Lindbaeck, który w sierpniu tego roku zdobył serca rybnickich kibiców. Podczas rybnickiego finału indywidualnych mistrzostw Europy juniorów w świetnym stylu wywalczył pierwsze miejsce. Lidnbaeck zakwalifikował się do przyszłorocznych rozgrywek Grand Prix i zgodnie z przepisami nie może startować w rozgrywkach polskiej pierwszej ligi.
Podczas tych samych mistrzostw z bardzo dobrej strony zaprezentowali się również 17-letni Duńczyk Morten Risager oraz Szwed Frederik Lindgren, czwarty w rybnickim finale. Być może, to właśnie któryś z tych zawodników zasili szeregi rybnickiej ekipy. Obaj są młodzi i utalentowani, choć niestety niedoświadczeni.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że klub prowadził rozmowy z Duńczykiem Nielsem Kristianem Iversenem. Żużlowiec w ubiegłym roku udanie zadebiutował na torach polskiej ekstraligi. W drużynie Atlasu Wrocław zastąpił Amerykanina Grega Hancocka. Rybniccy kibice pamiętają mecz z Atlasem, gdy Iversen brawurowo wyprzedził parę RKM-u zostawiając za plecami m.in. Marka Lorama, byłego mistrza świata.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?