Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowe Mikołajki z KS ROW Rybnik. Moc atrakcji na Stadionie Miejskim [ZDJĘCIA]

Piotr Chrobok
Żużlowe Mikołajki organizowane przez KS ROW przypadły do gustu wszystkim fanom czarnego sportu.
Żużlowe Mikołajki organizowane przez KS ROW przypadły do gustu wszystkim fanom czarnego sportu. Piotr Chrobok
Tradycji stało się zadość. W dzień świętego Mikołaja żużlowy ROW Rybnik zorganizował dla swoich fanów klubowe Mikołajki. Kibice mogli zwiedzić warsztat, a nawet poczuć się jak sam prezes Mrozek zasiadając w jego fotelu czy jadąc quadem! Zobaczcie zdjęcia!

Dziś 6 grudnia, Mikołajki. Dzień, w którym obdarowujemy bądź sami jesteśmy obdarowywani prezentami. Upominki najczęściej wręczamy sobie w gronie rodzinnym. Bardzo podobnie było w Rybniku, gdzie na Stadionie Miejskim spotkała się żużlowa rodzina kibiców ROW-u.

Podobnie jak w poprzednich latach żużlowy KS ROW Rybnik z okazji Mikołajek zorganizował dla swoich kibiców klubowe obchody dnia św. Mikołaja połączone z dniem otwartym. Bramy stadionu otwarte były od godziny 16:00, a coś dla siebie mogli znaleźć i mniejsi i więksi fani rekinów. W programie przewidziano bowiem między innymi zwiedzanie klubowego warsztatu, zamkniętych na co dzień pomieszczeń klubowych, w tym biura samego prezesa Krzysztofa Mrozka czy słodki poczęstunek i kolorowanki dla najmłodszych. Gwoździem dnia otwartego była jednak możliwość sfotografowania się z żużlowcami ROW-u przebranych w Mikołajowe stroje, a także wzięcie od nich autografu, ale sporym zainteresowaniem cieszyła się też możliwość przejażdżki quadem. Tym samym, na którym awans do Ekstraligi fetował prezes Mrozek.

Wszyscy, którzy tego dnia nas odwiedzą będą mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z żużlowymi Mikołajami (w tej roli oczywiście zawodnicy PGG ROW Rybnik), na salce MOSiR dzieciaki będą mogły kolorować, rysować i mamy nadzieję, że wykonają kilka efektownych ozdób, które potem zawisną na klubowej choince. W ten jeden wyjątkowy dzień będziecie mogli zasiąść w fotelu prezesa Krzysztofa Mrozka, zajrzeć do warsztatu, gdzie rządzi i dzieli legenda rybnickiego speedway'a Eugeniusz Skupień, sprawdzić jak wygląda szatnia naszych zawodników. Otworzymy dla Was także wieżyczkę sędziowską, gdzie najmłodsi fani zielono-czarnych będą przez moment mogli wcielić się w rolę sędziego. Będzie oczywiście czas na autografy i słodki poczęstunek – zachęcali pracownicy klubu żużlowego.

Z zaproszenia klubu postanowiła skorzystać cała rzesza kibiców. Wśród nich znalazł się m.in. pan Adam Snopek z córką Klaudią i znajomymi z Czerwionki-Leszczyn. - To pierwszy raz, kiedy jesteśmy na żużlowych Mikołajkach w klubie. Pomysł bardzo mi się podoba, córce również – zachwalał pan Adam, który w ciągu sezonu nie opuścił ani jednego spotkania rekinów. - Całą rodziną chodzimy na mecze, na dobre złapaliśmy bakcyla – mówił.

Inicjatywa żużlowego ROW-u do gustu przypadła także zawodnikom zielono-czarnych. Zachwalał ją choćby Mateusz Szczepaniak. - Na pewno jest to forma integracji z kibicami, którzy podczas meczów obserwują wszystko z poziomu trybun. Dziś mogą wejść do klubu, zobaczyć warsztat, park maszyn, pooglądać motocykle i widać, że podoba się to nie tylko tym najmłodszym, ale i starszym – oceniał żużlowiec.

Klubowe Mikołajki miały zostać zwieńczone pokazem sztucznych ogni. Prezes ROW-u Krzysztof Mrozek przychylił się jednak do prośby wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka, który ze względu na środowy tragiczny wybuch gazu w Szczyrku, w wyniku którego zginęło 8 osób w tym 4 dzieci zaapelował, aby powstrzymać się od hucznych imprez.

Przychylamy się do apelu wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka, który po wielkiej tragedii w Szczyrku poprosił o wstrzymanie się w dniu dzisiejszym z organizacją hucznych imprez. Chcąc uczcić pamięć ofiar tego dramatycznego zdarzenia rezygnujemy z fajerwerków – tłumaczył Krzysztof Mrozek.

Dodajmy, że to nie jedyna inicjatywa żużlowego ROW-u z okazji dnia św. Mikołaja. Zanim ten wyjątkowy dzień świętowano na stadionie, przedstawiciele klubu udali się do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala numer 3 w Rybniku, gdzie rozdawali pacjentom rozmaite słodkości przekazane przez kibiców. Również ten pomysł pochwalił Mateusz Szczepaniak. - To cudowne, chociaż na moment zobaczyć uśmiechy na twarzach chorych dzieci – powiedział.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto