Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZUS otwiera... rezydencje

Anna Góra
Za wysokie progi...? Adam Nocoń
Za wysokie progi...? Adam Nocoń
Wydziały alimentów, zasiłków, orzecznictwa lekarskiego, kapitału początkowego i obsługi prawnej funkcjonują w nowym budynku oddziału ZUS w Rybniku, przy ul. Jankowickiej 13 już od marca.

Wydziały alimentów, zasiłków, orzecznictwa lekarskiego, kapitału początkowego i obsługi prawnej funkcjonują w nowym budynku oddziału ZUS w Rybniku, przy ul. Jankowickiej 13 już od marca. Na uroczystym otwarciu, które odbyło się 11 kwietnia, byli więc goście zaproszeni i... nieproszeni. Ci pierwsi to oficjele, z Aleksandrą Wiktorow, prezesem ZUS na czele. Ci drudzy to... zwykli petenci ZUS.

Pracownicy są zachwyceni

Do środka wchodzi się jak do banku - z wyłożonego kostką dużego parkingu przez automatycznie rozsuwane drzwi - prosto w "objęcia" portiera, który "kieruje ruchem klientów". Wszystkie sale dla interesantów znajdują się na parterze. Mieszczą się tu sale informacyjne i gabinety lekarzy orzeczników. Nowoczesne, wygodne fotele i stoliczki, ogromne donice z kwiatami, marmurowe podłogi błyszczące jak lustra i przestronne korytarze, jak w gmachu teatru albo opery... Wszystko to ma, zdaniem szefostwa ZUS, służyć wygodzie petentów. Jednak większość z nich czuje się nieswojo wśród luksusów.

- Usytuowanie w pobliżu dworca PKP i PKS to także korzyść dla naszych klientów - przekonuje Anna Lepiarczyk, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Rybniku. - Wcześniej wynajmowaliśmy piętro w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku - Orzepowicach. Ubezpieczeni, często ludzie schorowani i starsi, musieli daleko dojeżdżać.

Warszawa zazdrości

Nowe miejsce oznacza też bardziej komfortowe warunki pracy dla urzędników. Przestronne pokoje, gdzie wstęp mają tylko pracownicy, mieszczą się na piętrach. Mogą w nich liczyć świadczenia i prowadzić dokumentację, mogą bezpiecznie "przekładać papierki", bo budynek zaopatrzony jest w nowoczesny system monitoringu.

- Nasza instytucja się zmienia. Do tej pory przyzwyczajeni byliśmy do szarych, brzydkich gmachów, gdzie wszyscy siedzieli "na kupie". Teraz jest inaczej. Odkąd pracujemy na komputerach potrzebny jest nowy rodzaj pomieszczeń ? to nie są liczydła i maszyny do pisania - argumentowała prezes Aleksandra Wiktorow. - Patrzę na ten budynek i wam zazdroszczę, bo w Warszawie jest koszmar. Mam nadzieję, że także tam doczekamy się lepszych warunków pracy.

Więcej petentów, większe gmaszyska

Pracownicy ZUS podkreślają, że nowy budynek w Rybniku to była konieczność. W starym po prostu już się nie mieścili. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych z 1998 r. zmieniła obowiązki Zakładu i wymogła kontakt z dużo większą liczbą osób - płatników i ubezpieczonych. - Wcześniej nikogo nie interesowało czy jest odprowadzana składka i za kogo - świadczenie i tak się należało - przypomniała Aleksandra Wiktorow. Podkreślała, że oddziały ZUS na Śląsku mają trudniejsze niż gdzie indziej zadanie do spełnienia, bo województwo szczególnie dotknęły problemy restrukturyzacji.

Czyim kosztem?

Nowy budynek ma prawie 4 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Kosztował ok. 5,6 mln zł. Dyrekcja oddziału przewiduje, że suma zwróci się w ciągu trzech lat. Wynajem sal w szpitalu kosztował co roku prawie 2 mln zł.

- Co roku ponosiliśmy ogromne koszty - mówi Anna Lepiarczyk. - Dla tej inwestycji uzyskaliśmy natomiast bardzo dobrą cenę jednostkową. Metr kwadratowy kosztował 1452,44 zł, podczas gdy w tym samym czasie według biuletynu cen regionalnych w budownictwie, średnia cena m kw. powierzchni użytkowej na Śląsku wynosiła 1802,83 zł. Niewielkie były też wydatki na wyposażenie. Pracownicy przenieśli się tu ze swoim starym sprzętem: komputerami, drukarkami, szafkami. Petenci obserwujący ceremonię otwarcia, nie byli jednak tak zachwyceni nowym budynkiem.

- Za pieniądze podatników otwierają rezydencje, a ludziom, którzy potrzebują pieniędzy odbiera się renty, emerytury i zasiłki - komentowała młoda kobieta, czekająca przed gabinetem lekarza orzecznika. Nie chciała się przedstawić w obawie przed zemstą ze strony ZUS-u. - Nowy budynek nie sprawi, że wizyty w ZUS będą przyjemniejsze. Wynika to z niekompetencji urzędników zatrudnianych na zasadzie układów i znajomości.

Zniknęli... automatycznie

Jan Śmigielski, dyrektor Oddziału ZUS w Częstochowie:
Wyliczyliśmy sobie, że poprawa warunków pracy mogłaby zwiększyć naszą wydajność o ok. 30 proc. Dużo daje jednak również zmiana organizacji pracy. Kiedy zostałem dyrektorem oddziału zauważyłem, że po korytarzach ciągle przemieszczają się tłumy ludzi. Okazało się, że jeśli ktoś przychodzi załatwić swoją sprawę, często z jednego pokoju musi się udać do drugiego, położonego na drugim końcu korytarza. Zmieniłem to w taki sposób, że kolejne etapy tej samej sprawy załatwia się w pokojach, które ze sobą sąsiadują i automatycznie większość ludzi zniknęła. Pozostali okazali się być naszymi pracownikami. Ale i oni się schowali, kiedy wprowadziliśmy identyfikatory.

Program oszczędnościowy

Marek Magiera, zastępca dyrektora ds. technicznych w Oddziale ZUS w Bielsku-Białej:

Budynek inspektoratu w Cieszynie, który został oddany do użytku w październiku 1999 r. kosztował z wyposażeniem 7,9 mln zł (bez wyposażenia ok. 6,9 mln zł). Jego powierzchnia użytkowa wynosi 3405, 60 m kw. czyli 1 metr powierzchni kosztował 2335 zł. Średnia krajowa w budownictwie w owym czasie kształtowała się na poziomie 2,5 tys. zł za metr. Staraliśmy się go oddać bez zbędnego przepychu. W tej chwili nasz oddział ma najgorsze warunki w województwie. Siedziba w Bielsku-Białej mieści się w dwóch budynkach - przy ulicy Traugutta jest informacja dla płatników składek, na Krasińskiego przyjmujemy ubezpieczonych. Borykamy się zwłaszcza z działem emerytalno-rentowym, bo nie da się go całego "sprowadzić" na parter.

Zdaniem ZUS

Jesteśmy najtańsi

Anna Warchoł, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych:

Z powodu budowy nowego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Rybniku, a także innych oddziałach w Polsce, nie ucierpią niczyje świadczenia. Na pokrycie kosztów remontu, budowy, zakup wyposażenia, mebli, komputerów, pensje pracowników, obsługę pożyczek i wysyłkę świadczeń, czyli na działalność ZUS-u w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyodrębniony jest osobny budżet. W ubiegłym roku wyniósł on 2,78 mld złotych, a w tym jest nawet niższy od ubiegłorocznego - przewiduje się, że wyniesie ok. 1,85 mld złotych. To ok. 2,5 do 3 proc. wszystkich wydatków z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Dla porównania podam, że działalność Otwartych Funduszy Emerytalnych pochłania ok. 8 do 12 proc. wpływów.

Jesteśmy jedną z tańszych instytucji w kraju. To dlatego, że w Zakładzie są stosunkowo niskie pensje. Średnio, razem z prezesami i dyrektorami wynoszą ok. 2 tys. złotych miesięcznie. W oddziałach pracownicy zarabiają 800 - 1000 złotych miesięcznie. Widać więc, że uposażenia pracowników ZUS nie są wysokie. Natomiast każda inwestycja musi być dokładnie przemyślana, zaplanowana i skonsultowana z centralą.

Podliczamy ZUS

ZUS w województwie śląskim to:

* 7 Oddziałów, 17 inspektoratów i 2 biura terenowe
przynajmniej 10 z nich mieści się w nowoczesnych - nowych lub świeżo zaadaptowanych budynkach.

Przykładowo:

* 7,9 mln zł kosztował nowy budynek Inspektoratu w Cieszynie;

* 5,6 mln zł - kosztował nowy budynek Oddziału ZUS w Rybniku;

* 3 mln zł kosztował budynek do remontu wraz z działką przeznaczony na inspektorat w Jaworznie;

* 3,7 mln zł wyniesie remont i adaptacja budynku przy ul. Lwowskiej w Chorzowie, gdzie mieści się Wydział Orzecznictwa Lekarskiego, Wydział Alimentów;

* Ok. 2,8 do 3 proc. wydatków z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych kosztuje rocznie działalność ZUS w całej Polsce. W liczbach bezwzględnych suma ta waha się od ok. 1,8 do 2,8 mld zł.

1 marca 2003 r.:

* 552,63 zł - tyle wynosi najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renta rodzinna,

* 425,09 zł - tyle wynosi najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

* 663,16 zł - najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową oraz renta rodzinna wypadkowa,

* 510,11 zł - najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową

W styczniu 2003 r.:

* 7128 tys. emerytów i rencistów pobierało świadczenia od ZUS;

* 1141,18 zł - wynosiła przeciętna wysokość emerytury;

* 830,41 zł - wynosiła przeciętna wysokość renty z tytułu niezdolności do pracy;

* 968,82 zł - wynosiła przeciętna wysokość renty rodzinnej.

A zatem

* 392,8 zł wynosi roczne utrzymanie ZUS w przeliczeniu na jednego emeryta lub rencistę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto