Roman Poważny, żużlowiec Rybnickiego Klubu Motorowego, odebrał w czwartek akt nadania polskiego obywatelstwa. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Miasta. Dokument podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz książeczkę z treścią Konstytucji RP wręczył zawodnikowi Andrzej Waliszewski, wicewojewoda śląski. Jednym ze sportowych marzeń Poważnego jest teraz zdobycie tytułu mistrza Polski.
Koszulka z orłem
Roman Poważny przyszedł na ceremonię w granatowym garniturze. Pod marynarką zamiast koszuli i krawata miał tylko sportową koszulkę z godłem Polski na piersiach. Jak zwykle był skromny i nieco skrępowany. W uroczystości nadania mu polskiego obywatelstwa wzięli udział przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich, działacze Rybnickiego Klubu Motorowego oraz spora grupa kibiców "rekinów". - Roman Polakiem heja, heja ho! - śpiewali sympatycy speedwaya, gdy ich ulubieniec odbierał gratulacje od samorządowców. - Roman to nasz idol. Wszyscy kibice bardzo go lubią. Porządny chłop - mówił Rafał Bandera, jeden z fanów czarnego sportu.
- Cieszę się, że w końcu otrzymałem obywatelstwo. Szkoda, że żona i córka nie mogły towarzyszyć mi podczas tej ceremonii. Dorota musiała jednak pojechać do swojej rodzinnej Bydgoszczy, aby załatwić nowy dowód osobisty na nazwisko Poważny - usprawiedliwiał żużlowiec nieobecność swojej małżonki. Pani Dorota oraz trzyletnia córeczka państwa Poważnych zawsze kibicują Romanowi na meczach.
Teraz licencja
Wszyscy pytali też świeżo upieczonego Polaka, a już niebawem i obywatela Wspólnoty Europejskiej, jakie są jego sportowe plany na najbliższe lata. Roman bez chwili namysłu odpowiedział, że przede wszystkim chce na stałe związać się z Rybnickim Klubem Motorowym i dla tej drużyny zdobywać punkty w ekstralidze. Poza tym chciałby zakwalifikować się do cyklu Grand Prix, w którym stawką jest tytuł indywidualnego mistrza świata. Na koniec Poważny dodał, że jego marzeniem jest zostać mistrzem Polski. Ta wiadomość najbardziej ucieszyła kibiców.
Niestety, zanim Roman będzie mógł walczyć o ligowe punkty i założyć plastron z sylwetką rekina, musi zdobyć polską licencję. Trzeba dodać, że prezydent Kwaśniewski trochę pokrzyżował mu plany. Gdyby podpisał akt nadania obywatelstwa kilka dni wcześniej, wówczas żużlowiec mógłby zdać egzamin licencyjny już 1 kwietnia. Teraz będzie musiał poczekać na następny termin, który wyznaczono dopiero na 18 maja.
Jak najszybciej na tor
W najbliższych pojedynkach ligowych "rekiny" wystartują więc bez Romana w składzie, jeździły bez Polaka z Rosji już wczoraj po południu. - Nasze przepisy pod tym względem nie nadążają za rzeczywistością. Zawodnik, który ma licencję międzynarodową, powinien przecież automatycznie mieć prawo startu w polskich rozgrywkach ligowych. Cóż, regulamin na to nie zezwala. Będziemy się starali przyspieszyć termin egzaminu licencyjnego. Każdy mecz, w którym nie startuje Roman, zakłóca rozwój jego kariery - mówił Aleksander Szołtysek, prezes Rybnickiego Klubu Motorowego.
Roman Poważny ma 28 lat. Żużlową karierę rozpoczynał w rodzinnym mieście Togliatti w klubie Mega-Lada. Ma na swoim koncie dwa tytuły indywidualnego mistrza Rosji i sześć tytułów drużynowego mistrza Rosji. W polskiej lidze startuje od 1999 roku, ma za sobą także cztery lata startów w Anglii. Już drugi sezon będzie reprezentował barwy RKM-u. Nowe przepisy, które ograniczyły liczbę obcokrajowców w żużlowych drużynach sprawiły, że Poważny może w tym roku trafić do składu rybnickiego zespołu tylko jako Polak. Dlatego z niecierpliwością czekał na decyzję prezydenta RP przyznającą mu obywatelstwo naszego kraju.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?