Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz i posłuchaj jak górnicy śpiewają o szychcie [WIDEO]

Aleksander Król, Jacek Bombor
Kadr z teledysku
Kadr z teledysku
Górnicy z Rydułtów nakręcili teledysk o bezpiecznej pracy. Teraz będą go oglądać ich koledzy we wszystkich kopalniach Kompanii Węglowej. Zobacz teledysk.

Każdy krok to mrok, tylko lampa oświetla mi drogę. Muszę być ostrożny by nie zgubić siebie. Kruche życie twe w twoich rękach jest - nie zamieniaj go na śmierć. Oto pierwsze słowa piosenki, nagranej przez górników z kopalni Rydułtowy-Anna, która promuje bezpieczną pracę na dole. Kręcony między innymi na poziomie 400 metrów pod ziemią i rydułtowskiej hałdzie Szarlota teledysk, w tym tygodniu będzie pokazywany podczas szkoleń BHP dla górników w kopalniach całej Kompanii Węglowej.

Autorem piosenki jest Dawid Klimanek, na co dzień nadgórnik pracujący w kopalni "Rydułtowy-Anna".Prywatnie jego pasją jest muzyka i śpiewanie. Miał nawet kiedyś zespół "Heaven" który grał pop-rock, w stylu dzisiejszej Dody i Feel. Ostatecznie jego koledzy z dawnego składu pomogli mu nagrać kawałek - występuje w nim przepiękna skrzypaczka Sandra Małuch, na gitarze i bębnach grają bracia - Damian i Sebastian Płaczkowie. W ten sposób na szybko powstał zespół "Głębia".

- Tam nie ma żadnych instrukcji, chodzi jednak o pewien przekaz emocjonalny, który ma pomóc w zmianie myślenia. Dziś bezpieczeństwo dla wielu osób nie jest wartością nadrzędną. Między innymi dlatego na kopalniach w dalszym ciągu dochodzi do tak wielu wypadków, za które w 75 procentach odpowiada człowiek - mówi Jan Krasiński, kierownik zespołu zarządzania bezpieczeństwem na kopalni Rydułtowy-Anna.

Podobnie uważa Andrzeja Pakura, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy w Kompanii Węglowej.- Taki teledysk może okazać się skuteczniejszy od nudnego wykładu, czy filmu instruktażowego - mówi. Górnicy zobaczą klip w tym tygodniu na plazmach i ekranach umieszczanych na cechowniach.

A niektóre sceny są drastyczne - wybuch metanu, poparzona twarz górnika, ratownicy biegną do karetki. - Na początku nikt tego nie chciał. Obawiano się, że wyjdzie takie śląskie disco polo. Ale dali mi miesiąc czasu - mówi Bogusław Porwoł, autor teledysku. - Ale wszystko wyszło znakomicie. Kręcąc teledysk na poziomie 400 w Annie spędziliśmy z trzy godziny. Zależało nam na tym, żeby zjechać tam, gdzie nie ma obudowy. W kopalni Pokój zeszła nam prawie dniówka. Kręciliśmy "na przodku"; - wspomina Porwoł. Górnicy z Anny przygotowują kolejne utwory. W sumie będzie ich pięć. Następny będzie dotyczył "Oceny ryzyka zawodowego".

- Myślę, że w grudniu wejdziemy do studia, a w styczniu nakręcimy teledysk - mówi Dawid Klimanek.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto