Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany w przepisach dotyczących eksmisji z mieszkań. Lepiej płać

Martyna Dyszka
W środę weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie praw lokatorów. Co nowego wprowadziła? - W ustawie żaden przepis nie nakładał na gminę obowiązku zapewnienia eksmitowanym pomieszczenia tymczasowego, natomiast w kodeksie postępowania cywilnego gmina lub wierzyciel miał dać takie pomieszczenie, co spowodowało rozbieżność w przepisach i brak konsekwencji - wyjaśnia prawnik i poseł Borys Budka.

Umowę najmu takiego lokalu zawiera się na okres nie krótszy niż miesiąc jednak nie dłuższy niż pół roku. Po upływie sześciu miesięcy, dłużnik przenoszony jest do noclegowni lub schroniska.

Mieszkańcy Świętochłowic, którzy zalegają z czynszem za mieszkania komunalne za co najmniej dwa miesiące, nie mają łatwego życia od października. Od tego czasu wykonywane są eksmisyjne wyroki sądowe. Na 5,5 tys. lokatorów jest ponad 2 tys. dłużników, których dług sięga 27 mln zł! To prawie tyle, ile potrzeba na remont stadionu na Skałce.

- Dłużnicy często zajmują mieszkania komfortowe, ze wszystkimi wygodami, a czynszu nie płacą - mówi Bartosz Karcz, zastępca prezydenta Świętochłowic. Według wiceprezydenta, mieszkańcy nie płacili czynszu bo uznali, że nie muszą tego robić albo obowiązek zapłaty czynszu zostawiali na sam koniec.

- Jeśli ktoś nie płaci za prąd, to prąd zostanie mu odcięty, a z mieszkania nie był usuwany, więc wydawało mu się, że może nadal nie płacić - przypuszcza wiceprezydent.

W rezultacie Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych nie ma pieniędzy na remont klatek schodowych, dachów czy instalacji.

- Eksmisje to niezbędny krok do tego, by budynki zaczęły lepiej wyglądać i by poprawić sytuację MZBM - dodaje Karcz.

Trwające w Świętochłowicach eksmisje dłużników z mieszkań odbywają się dobrowolnie lub przy udziale komornika. Przymusowo przenosi on lokatorów do pomieszczeń socjalnych lub tymczasowych, które spełniają wszystkie wymogi mieszkaniowe, ale np. toalety znajdują się na półpiętrze.

Jednak każdy, kto do dnia eksmisji spłaci swój dług wobec MZBM, ma szansę uniknąć złego losu. Zadłużenie można też spłacić poprzez odpracowanie czynszu. W zeszłym roku z takiej możliwości skorzystały 43 osoby, natomiast w tym roku 52, czyli zaledwie 2,05 proc. ogólnej liczby dłużników. W sumie dzięki temu MZBM odzyskał 50 tys. zł. Istnieje też możliwość rozłożenia długu na raty.

- Każdy przypadek traktujemy indywidualnie, bo czasem rzeczywiście dłużnicy są w trudnych sytuacjach życiowych - dodaje zastępca prezydenta.

Okazuje się, że Chorzów ma dwa razy większe zadłużenie niż Świętochłowice!

- U nas zaległości bieżące i zasądzone wynoszą łącznie 55 mln 433 tys. zł bez odsetek - mówi Grażyna Kaźmierczak, zastępca dyrektora Zakładu Komunalnego PGM w Chorzowie. Za te pieniądze można by wyremontować estakadę i jeszcze sporo by zostało. Natomiast w Siemianowicach Śląskich zadłużenie lokatorów sięga ponad 18 mln zł, jednak miasto nie praktykuje odpracowania czynszu jak w Świętochłowicach a batem na dłużników są eksmisje.

W Mysłowicach na mieszkanie socjalne czeka ponad 350 rodzin, podczas gdy miasto ma wolnych jedynie 29 lokali. Natomiast w Żorach dłużnicy eksmitowani są do blaszanych kontenerów.


Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto