Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgłosił kradzież, a okazało się, że sam jest poszukiwany

Katarzyna Śleziona-Kołek
Katarzyna Śleziona-Kołek
Zgłosił kradzież, a okazało się, że sam jest poszukiwany
Zgłosił kradzież, a okazało się, że sam jest poszukiwany arc.
Najpierw rybniczanin zgłosił kradzież do prywatnej altany w żorskiej dzielnicy Rój. Potem okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez wodzisławski sąd i rybnickich mundurowych. 56-latek trafił już do więzienia, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności.

Zgłosił kradzież, a okazało się, że sam jest poszukiwany

Najpierw zgłosił kradzież z włamaniem do prywatnej altany na terenie żorskiej dzielnicy Rój. Później podczas wylegitymowania okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez wodzisławski sąd i rybnickich mundurowych. Do zdarzenia doszło w sobotę, 21 września

- Po godzinie 17 policjanci zostali wezwani do dzielnicy Rój, gdzie doszło do włamania do prywatnej altany. Stróże prawa na miejscu ustalili, że sprawcy wyważyli drzwi i z budynku wynieśli elektronarzędzia warte ponad 1500 złotych. Ukradli m.in.: dwie piły, kosę spalinową i agregat prądotwórczy. Pech chciał, że podczas legitymowania 56-latka okazało się, że poszukuje go Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim i policjanci z Rybnika - mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.

- Mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdzie odbywa orzeczoną wcześniej karę pozbawienia wolności. Tymczasem kryminalni zajmują się kradzieżą z włamaniem do jego altany - dodaje rzeczniczka żorskiej policji.

-

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto