Wrzesień to czas powrotów do szkoły. Rodzice chcą przygotować swoje dzieci jak najlepiej do roku szkolnego – kompletują wyprawkę, szukają zajęć dodatkowych, dbają o zbilansowaną dietę i reorganizują życie rodzinne. A to wszystko po to, aby ich pociecha odnosiła sukcesy w nauce. Warto jednak pamiętać o jeszcze jednym bardzo ważnym elemencie. To dobry wzrok, który jest niezbędny, by dziecko czuło się w szkole komfortowo i mogło w pełni wykorzystać swój potencjał.
80 proc. informacji z otaczającej nas rzeczywistości dociera przez wzrok. W przypadku dzieci jest to szczególnie ważne, ponieważ to właśnie dzięki obserwacji uczą się, poznają świat i nawiązują relacje z rówieśnikami. Dlatego dobrze funkcjonujący wzrok ma istotny wpływ na umiejętności pisania, czytania, naukę matematyki czy sprawność ręki. Jeśli dziecko ma jakiekolwiek zaburzenia widzenia, będzie to oddziaływało na jego nieprawidłowe funkcjonowanie i rozwój.
Do zaburzeń widzenia u dzieci z pewnością przyczyniają się takie czynności, jak: praca wzrokowa z bliży – czytanie, pisanie i korzystanie z urządzeń cyfrowych. Badania pokazują, że prawie połowa (47 proc.) dzieci w wieku od 3 do 15 lat ma zdiagnozowaną wadę wzroku. Najczęściej (62 proc.) jest to krótkowzroczność. Dlatego każdy rodzic powinien zadbać, aby dziecko rozpoczynające naukę w szkole poszło do okulisty. Z pewnością lekarz rodzinny wystawi skierowanie do takiego specjalisty.
Zaburzenia widzenia przyczyną szkolnych problemów
Zaburzenia widzenia u dzieci w wieku szkolnym nie są rzadkością, a po okresie nauki zdalnej są niestety diagnozowane coraz częściej i u coraz młodszych dzieci. Maluchy w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym mogą nie mieć świadomości, że ich wzrok szwankuje i mogą nie zgłaszać rodzicom żadnych problemów. Po prostu nie mają punktu odniesienia i nie wiedzą, że można widzieć lepiej.