Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyprowadzili się z Rybnika na okres grzewczy. Olimpijczyk Mirek Małek z rodziną wróci jak nie będzie smogu [ROZMOWA]

Aleksander Król
Aleksander Król
Facebook Mirosław Małek
Znany sportowiec z Rybnika, olimpijczyk z Atlanty Mirosław Małek w poprzednich latach angażował się w akcje antysmogowe. W końcu uznał, że to walka z wiatrakami, a nie chcąc dłużej narażać swoich bliskich, na okres grzewczy postanowił wyprowadzić się z rodziną z Rybnika. Wróci na Śląsk wiosną, gdy nie będzie już smogu... Rozmawiamy ze znanym rybniczaninem, żeglarzem, mistrzem windsurfingu.

Wyprowadzili się z Rybnika na okres grzewczy. Olimpijczyk Mirek Małek z rodziną wróci jak nie będzie smogu

Pod koniec października zamieścił Pan wpis na facebooku: "Moja córeczka, moje miasto i ostatnie dni czystego powietrza. Szkoda, że przychodzi czas wyprowadzki. Za parę dni nie da się tu oddychać". Zabrzmiało dramatycznie. Czy stało się coś, co przeważyło szalę - że ostatecznie zdecydowaliście się Państwo wyjechać?

Pisząc wpis na facebooku nie czułem, że brzmi on dramatycznie. Raczej czułem radość, bo udało nam się z żoną tak przeorganizować życie, że nasz wyjazd z Rybnika na okres grzewczy stał się możliwy. W naszym wypadku to była kwestia priorytetowa, bo zauważyliśmy że nasze dziecko będąc w Rybniku kaszle, a na wyjazdach przestaje.

Jak to zorganizowaliście? Praca w nowym miejscu?

Cieszę się, że tak udało nam się zorganizować życie, choć wiem, że dla wielu osób jest to bariera nie do przejścia – bo mają etat, szkołę, dom, etc. Poza tym razem z żoną przez wiele lat mieszkaliśmy przez część roku w Chorwacji, bo prowadziliśmy tam biznes. I to też miało znaczenie, bo nie mieliśmy blokady takiej jak konieczność ogarnięcia kwestii pakowania, przebywania dłuższy czas poza domem, itd.


Czy uważa Pan, że wyprowadzka z Rybnika na okres grzewczy to naprawdę jedyna możliwość, by uniknąć komplikacji zdrowotnych? Oczyszczacz powietrza, maseczki nie wystarczą?

Mamy maseczki, w domu oczyszczacze powietrza itd. Ale już biegać mi się nie chce, bo wtedy muszę wdychać zadymione i rakotwórcze powietrze, denerwować się głupotą ludzi, jak widzę co leci z ich kominów. Jak odbieram córkę z przedszkola, to już nie możemy z nią wyjść na spacer, bo to jest dla niej groźne, niezdrowe i niebezpieczne, więc zostajemy w domu. Zamknięci jak w klatce. W tym roku kilka razy chcieliśmy jej pokazać dekoracje świąteczne na mieście, chcieliśmy uczestniczyć w imprezach i koncertach organizowanych na rynku, ale zrezygnowaliśmy, bo po takich spacerach bolały nas głowy. A dodam, że ani ja, ani żona nie jesteśmy typem domatorów. Lubimy ruch, akcje, aktywność i mamy firmę Big Blue, która taki tryb życia propaguje.

W poprzednich latach można było Pana spotkać na rynku podczas protestów antysmogowych. Te protesty Pana zdaniem mają sens? Tą sprawę można wygrać? Słyszał Pan o akcji karny kopciuch? Pamiętam, że Pan również m.in. poprzez facebooka prowadził podobne akcje - upominał tych, co kopcą... Spotkał się Pan wówczas z hejtem - negatywnym podejściem tych, którzy trują innych a niczego sami nie chcą zmienić?

Rzeczywiście, zaangażowałem się rok temu w działalność antysmogową. Były to protesty na rybnickim rynku, na które przyszła garstka ludzi. Jednak uważam, że te działania miały sens. Rozpoczęły falę rozmaitych inicjatyw społecznych, które rosną w siłę. Poza tym, wykazały jedną ważną rzecz. A mianowicie, te wszystkie hejtujące komentarze dowodzą niezbicie, że edukacja, tłumaczenie i nakłanianie do zmiany nie ma żadnego sensu. Szkoda czasu, zachodu, energii. Tym ludziom możemy pokazywać na liczbach wyniki badań, statystyki ...to po prostu przekracza możliwości mentalno – rozumowe tych osób. Oni i tak będą twierdzić, że kiedyś też się paliło i żyjemy, więc jest git! Jedyne, co można zrobić, to wlepić im karę w tej czy innej formie, nakazać, zakazać, czy po prostu stygmatyzować, itd. Widocznie tylko taki sposób działania może ich zmobilizować do zmiany. Dlatego w tym wymiarze Karny Kopciuch ma sens.

Czyli takie wzajemne pilnowanie się sąsiadów (jak w Karnym Kopciuchu), takie mobilizowanie się ma sens?

Bo proszenie i tłumaczenie kompletnie nic nie daje.
Uważam, że tych osób które widzą problem, nie trzeba uświadamiać. Oni starają się otrzymać dotację, palić w odpowiedni sposób i pewnie prędzej czy później przejdą na ekologiczny sposób ogrzewania. Bo już teraz wiemy, że nawet wymiana pieców na tzw. ekologiczne, nie rozwiąże problemu.
Problem jest z mieszkańcami o niższym współczynniku pojmowania, a to jest niestety duża grupa osób. Jeśli rodzice dwójki dzieci palą tak, że zasmradzają czarnym dymem okolicę i twierdzą, że są w porządku, bo używają dobrej jakości węgla, to o czym my tu mówimy. To nie są ludzie, którzy całe życie przesiedzieli w piwnicy. Oni potrafią prowadzić auto, jeżdżą na zagraniczne wycieczki, korzystają z internetu, mają Facebooka i nie dociera do nich, że trują własne dzieci i nieustannie produkują im komórki nowotworowe. Więc nie są w porządku.
Poza tym, dzięki tego typu akcjom i inicjatywom, przestaliśmy mówić, że mamy „problem z niską emisją” lecz do powszechnej świadomość dotarł fakt, że to z czym mamy prawdziwy problem, to po prostu głupota ludzka.
Nie jestem typem pieniacza. Powiedziałem swoje, ale czuję, że sytuacja się nie zmieni, bo musiałyby to być zmiany wprowadzone odgórnie, na co się też nie zanosi. I postanowiłem zmienić lokalizację pobytu, na bardziej sprzyjającą życiu i byciu.

Olimpijczyk z Atlanty Mirosław Małek wyprowadził się z rodziną na okres grzewczy na Teneryfę, gdzie będzie prowadził zajęcia. Do Rybnika wróci gdy zakończy się okres grzewczy.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Akcja Karny Kopciuch

O co chodzi w akcji edukacyjnej Karny Kopciuch (którą wymyślił portal rybnik.com.pl i do której dziennikzachodni.pl i rybnik.naszemiasto.pl się przyłączyły)? Przyjmujemy na karnykopciuch.pl zgłoszenia dotyczące domów, które zatruwają okolice. Podejmujemy - niepublicznie - następujące kroki.

1. Krok. Edukujemy.

- Przesyłamy materiały o wpływie smogu na zdrowie i życie
- Zachęcamy do wymiany źródła ciepła
- Przedstawiamy możliwości dofinansowania źródła ciepła

2. Krok. Kontrolujemy.

Jeśli działania podjęte w pierwszym kroku nie przyniosą żadnych efektów – kontrolujemy.
- Informujemy o uciążliwej działalność obywatela organy upoważnione do kontroli (urząd gminy, straż miejska)
- Weryfikujemy efekty przeprowadzonej kontroli

3. Krok. Piętnujemy.

Jeśli działania podjęte w kroku drugim nie przyniosą żadnych efektów, w ostatecznych sytuacjach piętnujemy.
- Adres posesji umieszczamy na mapie kopciuchów
- Wszczynamy zgodną z prawem procedurę administracyjną przymuszającą obywatela do wymiany źródła ciepła

Wejdź na stronę akcji społecznej Karny Kopciuch:
AKCJA KARNY KOPCIUCH

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto