Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w KWK Pniówek. Górnicze wdowy złożyły kwiaty pod kopalnią i zapaliły znicze. Wzruszający moment

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Tragedia w KWK Pniówek. Górnicze wdowy złożyły kwiaty pod kopalnią i zapaliły znicze
Tragedia w KWK Pniówek. Górnicze wdowy złożyły kwiaty pod kopalnią i zapaliły znicze Lucyna Nenow
Wypadek w KWK Pniówek. W milczeniu przed kopalnianą bramą, a także przed figurą św. Barbary złożyły kwiaty i zapaliły znicze pod kopalnią Pniówek w Pawłowicach członkinie Stowarzyszenia Wdów i Sierot Górniczych. Kobiety wyraziły w ten sposób swoją jedność z rodzinami zmarłych górników, które podobnie jak je kiedyś spotkała identyczna tragedia.

Wybuch metanu w KWK Pniówek. Stowarzyszenie Wdów i Sierot Górniczych złożyło kwiaty pod kopalnią i zapaliło znicze

Górnicza brać jednoczy się po tragedii do której doszło w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Z rodzinami i najbliższymi zmarłych a także poszkodowanych górników szczególnie blisko są jednak ci, którzy na dole także stracili mężów i ojców.

Kilkanaście godzin po wybuchu metanu, pod KWK Pniówek zjawiły się członkinie Stowarzyszenia Wdów i Sierot Górniczych. Mogącym sobie lepiej niż kto inny wyobrazić, co czują obecnie bliscy zmarłych i poszkodowanych, oczekujących chociaż na szczątkowe informacje, towarzyszył ks. Łukasz Stawarz, dyrektor Caritas Polska w Katowicach.

Zrzeszone w stowarzyszeniu wdowy i sieroty w milczeniu przed kopalnianą bramą, a także na terenie kopalni, pod figurą św. Barbary - patronki górników - złożyły wieńce i zapaliły znicze. Wiele z tych kobiet miało łzy w oczach.

- Wiemy, co teraz dzieje się w domach tych, którzy już z szychty nie wrócą. Ich życie już na zawsze wywróci się do góry nogami. Ile będzie bólu, płaczu, strachu o przyszłość. Jesteśmy tu po to, by rodziny pamiętały, że nie są same. Że czeka ich pomoc, nie mogą w bólu zostać same - powiedziała nam jedna z kobiet.

Wszystko działo się w momencie, gdy w pobliskiej kopalni trwały kolejne dramatyczne próby penetracji chodnika, w którym piętnaście minut po północy, a następnie około godziny 3:00 doszło do dwóch wybuchów metanu.

- Na obecną chwilę prowadzone są działania na "wyczekiwanie" i na zmniejszenie warunków niebezpiecznych - mówił dosłownie na kilkanaście minut przed przyjazdem członkiń stowarzyszenia Waldemar Stachura, dyrektor Biura Strategii i Optymalizacji Procesów w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, tłumacząc, że ze względu na wysokie stężenie metanu, zastępy ratowników górniczych nie mogą ruszyć w stronę poszkodowanych.

Bilans wybuchu w KWK Pniówek to pięć ofiar śmiertelnych i 22 rannych.

Obecnie pod ziemią trwają próby dotarcia do siedmiu osób. To pięciu ratowników oraz dwóch górników. Dwadzieścia osób przebywa w szpitalach.

- Dziewięć osób jest hospitalizowanych w oparzeniówce w Siemianowicach, jedenaście jest w szpitalach "innych" (przebywają w lecznicach w okolicy: w Rybniku, Żorach, Jastrzębiu-Zdroju - przyp.red) - mówi Aleksander Szymura, dyrektor pracy kopalni Pniówek.

Stan osób przebywających w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach określany jest jako ciężki, kilku poszkodowanych górników znajduje się na Oddziale Intensywnej Terapii. Lepsze rokowania są natomiast co do pozostałych osób, których stan ma być stabilny.

Jeszcze przed wybuchem metanu, ściana, w której doszło do zapłonu była bardzo mocno eksploatowana, ale jednocześnie nie dawała żadnych oznak, że może się cokolwiek wydarzyć.

- Będzie analiza zapisów, które są na metanomierzach i wszystkich innych czujnikach - zapowiada prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, dodając, że pod lupę weźmie je specjalnie powołany zespół.

Tragedia w KWK Pniówek. Górnicze wdowy złożyły kwiaty pod kopalnią i zapaliły znicze

Wypadek w KWK Pniówek. Górnicze wdowy złożyły kwiaty pod kop...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto