Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch w KWK Pniówek: W Siemianowicach zmarł jeden z ciężko poparzonych górników. Miał zaledwie 31 lat

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
Niestety, oficjalnie potwierdzono zgon szóstej ofiary wybuchu metanu w kopalni KWK Pniówek. 31-letni mężczyzna zmarł w szpitalu w Siemianowicach Śląskich. Miał poparzone 90 proc. powierzchni ciała. Rośnie liczba ofiar tego tragicznego wydarzenia.

Nie żyje kolejny górnik z KWK Pniówek

W niedzielę wieczorem w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł kolejny górnik. Do szpitala trafił po tragicznym wybuchu metanu w kopalni KWK Pniówek należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Mężczyzna miał 31 lat i bardzo poważne oparzenia, aż 90 proc. ciała.

- Dziś wieczorem zmarł jeden z górników przebywających na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, poszkodowany w wyniku wybuchu metanu w Kopalni Pniówek. Stan pacjenta był skrajnie ciężki – oparzenia 90% powierzchni ciała, w tym 35% oparzeń III stopnia wraz z oparzeniem dróg oddechowych. Miał 31 lat - przekazał Wojciech Smętek, kierownik ds. Administracji i Rozwoju, Centrum Leczenia Oparzeń im. dr S. Sakiela.

Oficjalnie to szósta ofiara śmiertelna tego wybuchu. Siedmiu górników wciąż pozostaje pod ziemią, nikt nie ma z nimi kontaktu, a rejon jest tamowany. Ze względu na wciąż wysokie stężenie metanu w tym miejscu podjęto decyzję o zawieszeniu akcji ratunkowej. Niewykluczone, iż jej wznowienie będzie możliwe dopiero za kilka miesięcy.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto