Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybierz się do Niewiadomia i zobacz Rybnik z lotu ptaka

Barbara Kubica
Pozostałości po dawnej kopalni Ignacy to perełki architektury.
Pozostałości po dawnej kopalni Ignacy to perełki architektury. fot. arc
Nie musisz jechać do Zakopanego czy Wisły, bo zobaczyć niezwykłe krajobrazy i łańcuchy górskie w Sudetach i Tatrach. Wystarczy wybrać się do Niewiadomia i tam ze szczytu zabytkowej wieży ciśnień podziwiać uroki całego regionu. Na mierzącą prawie 50 metrów wieżę wspinała się Barbara Kubica.

Wiecie, ile w Rybniku jest kościołów? Nie? To dobry powód, dla którego powinniście się wybrać na teren zabytkowej kopalni Ignacy w dzielnicy Niewiadom. Tylko tam z wysokości 15 piętra można policzyć wszystkie świątynie znajdujące się w naszym mieście. Z tarasu widokowego, który znajduje się na szczycie wieży ciśnień, wszystko widać jak na dłoni.

- Kiedy tylko pogoda dopisuje, widać stąd Tatry, Bramę Morawską i Górę św. Anny. A kiedy nie ma pogody ze szczytu policzyć można wszystkie znajdujące się w okolicy kopalni. Widać Dębieńsko, szyby kopalń jastrzębskich i te położone najbliżej nas - Rydułtowy i Marcel - mówi Alojzy Szwachuła, prezes Stowarzyszenia Zabytkowej Kopalni Ignacy w Rybniku-Niewiadomiu.

To właśnie to stowarzyszenie od lat opiekuje się tym, co pozostało z dawnej kopalni "Hoym". Oprowadzają turystów, którzy przejeżdżają tutaj z najodleglejszych zakątków świata. Na szczyt mierzącej prawie 50 metrów wieży prowadzą kręte, metalowe schody. Co 15-16 schodów zbudowano specjalne podesty, dla tych, którzy podczas wspinaczki złapaliby zadyszkę. Wspinaczka na szczyt nie zajmuje jednak zbyt dużo czasu. Wystarczy kilka minut i już możemy podziwiać panoramę regionu. Po wejściu na taras widokowy od razu rzuca się w oczy widok na sąsiedni Radlin i miejscową kopalnię, a także hałdę Charlottę, najwyższe sztuczne wzniesienie w Europie.

Spoglądając w drugą stronę widać praktycznie wszystkie szyby kopalń działających w sąsiednim Jastrzębiu-Zdroju. Patrząc nieco w lewo zauważyć można Żory, Suszec i dalej beskidzkie szczyty, które nawet w pochmurne dni wyraźnie rysują się na horyzoncie.

Z kolejnego niewielkiego okna, które zamontowane zostały na szczycie, podziwiać można centrum Rybnika wraz z królującymi nad miastem wieżami bazyliki. Tuż obok zza drzew wyłaniają się kominy rybnickiej elektrowni. - Zimą, kiedy na tych drzewach nie ma liści, widać nawet wodę połyskującą w zalewie - mówi Szwachuła. I wszędzie, jak tylko okiem sięgnąć, co kilkadziesiąt metrów widać krzyże na wysokich, kościelnych wieżach.

Za wejście na wieżę ciśnień dorośli zapłacić muszą 5 złotych. Wstęp dla dzieci kosztuje 2 złote. Ale wierzcie nam, widok który zobaczycie na szczycie, wart jest zdecydowanie większych pieniędzy!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto