Wodzisławska policja ujawniła szczegóły makabrycznego żartu, jakiego dopuścili się dwaj mieszkańcy Rogowa w gminie Gorzyce. Do zdarzenia doszło 8 lutego. 31-latek i jego młodszy brat postanowili nakręcić film i wysłać do telewizyjnego programu "Śmiechu warte".
Wyciągnęli starego, niesprawnego i nieubezpieczonego malucha, który należał do starszego mężczyzny. Do środka wsadzili... kozła i przywiązali mu racice do kierownicy. Samochód zepchnęli z górki. Auto toczyło się przez około 100 metrów ulicą Wyzwolenia, a następnie uderzyło w słup trakcji energetycznej. Całość była filmowana z ukrycia.
- Na miejsce pojechały służby ratownicze, pogotowie, straż pożarna oraz policja. Sprawcy zamieszania nie kryli rozbawienia. Kiedy zrozumieli, że grożą im konsekwencje, stali się agresywni. Nasi funkcjonariusze musieli użyć środków przymusu i kajdanek - informuje aspirant Mariusz Zieliński z sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji.
Właściciel malucha został przewieziony do komendy. Był pijany. Miał we krwi 2,76 promilla alkoholu. Żartownisie odpowiedzą m.in. za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, znęcanie się nad zwierzęciem, utrudnianie stróżom prawa pełnienia obowiązków, a być może i za czynną napaść na mundurowych. Niewykluczone, że zostaną obarczeni kosztami wezwania na miejsce służb ratowniczych.
- To prawdziwy cud, że ulicą Wyzwolenia nie jechało akurat żadne auto. Mogło dojść przecież do wypadku. Na szczęście też w czasie, gdy wszystkie służby były w Rogowie, w powiecie nie doszło do innego zdarzenia - komentują policjanci.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?