Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrze na Kominka. Mieszkańcy wściekli na nową organizację ruchu. Czy my jesteśmy króliki, żeby na nas coś testować? - grzmią

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Mieszkańcy nie chcą żadnych zmian w rejonie ulicy Kominka w Rybniku
Mieszkańcy nie chcą żadnych zmian w rejonie ulicy Kominka w Rybniku BKK
Protest! Stop zmianom na Kominka! Kartki z takimi napisami Wiszą na drzwiach wejściowych i witrynach niemal wszystkich sklepów mieszczących się przy ulicy Kominka w rybnickiej dzielnicy Maroko-Nowiny. Mieszkańcy, sklepikarze, przedsiębiorcy prowadzący w tej okolicy swoje biznesy w ten sposób wyrażają swój sprzeciw przeciwko wprowadzonej w środę nowej organizacji ruchu na fragmencie ulicy Kominka. Mowa o odcinku pomiędzy ulicą Marokanów, a zjazdem na kościelny parking. Tan odcinek jest jednokierunkowy. Jak zaznaczają urzędnicy – jednokierunkowy na próbę.

Ale mieszkańcy i tak nie kryją irytacji. Po co zmiany? Po co ruch jednokierunkowy? Po co rzucanie argumentami, że trzeba poprawić bezpieczeństwo, jak tutaj od lat nie było wypadku? Czy my jesteśmy króliki doświadczalne, że się na nas testy robi? - dopytują jeden drugiego.

Jedno jest jasne. Miasto planuje uporządkowanie miejsc parkingowych znajdujących się przy pawilonie handlowym na Kominka i przed tamtejszym kościołem. Dziś miejsca postojowe tam wyznaczone, to tak naprawdę fragment chodnika wydzielony białymi liniami. Wjazd na miejsca postojowe jest pod górkę, wjeżdża się tam ciężko. Dodatkowo – jak argumentuje pomysłodawca zmian na Kominka – radny Radosław Knesz, wiele miejsc parkingowych jest blokowanych przez pracowników tychże sklepów, mieszkańców okolicznych bloków, stąd pomysł na wprowadzenie rotacji na miejscach postojowych, na których teraz maksymalnie będzie można stać przez 45 minut. - Nawet na mszę niedzielną w kościele nie starczy czasu – mówi nam pan Wiesław, jeden z mieszkańców, który po bułki do miejscowej piekarni przyjechał autem z drugiego końca osiedla.

Druga kwestia to pomysł na ograniczenie ruchu na drodze. I w tym celu wprowadzone zostały – na tydzień – barierki, które zagradzają jeden z pasów ruchu, tak by wspomniany wcześniej odcinek był jednokierunkowy. - W asfalcie umieszczone zostały czujniki, które mierzą ilość aut przejeżdżających po tej drodze przy ruchu jednokierunkowym. Mało kto wie, ale w ubiegłym tygodniu te czujniki też były zainstalowane i też mierzyły ilość przejeżdżających aut, ale przy ruchu dwukierunkowym – mówi radny Knesz. Czy wie, że co drugi kierowca mając w nosie ustawione na drodze, prowizoryczne barierki i tak ignoruje znak zakazu ruchu i po włączonym tymczasowo z jazdy odcinku jedzie pod prąd? W piątkowy poranek w ciągu zaledwie pół godziny naliczyliśmy takich kierowców kilkunastu. - tak wiem, że niektórzy jadą tam pod prąd, na dane musimy wziąć więc jakiś margines błędu – tłumaczy.

Problemem jest jednak to, że mieszkańcy i przedsiębiorcy nie bardzo chcą jakichkolwiek zmian w rejonie ulicy Kominka. - Jeśli wytną nam tutaj miejsca postojowe, to stracimy połowę klientów. Jeśli ktoś nie będzie mógł zaparkować auta, to po prostu przejedzie dalej i pójdzie do innego sklepu – mówi nam jedna z pań z pracująca w piekarni. - Proszę zwrócić uwagę, że jesteśmy zaraz obok kościoła. Wiele osób przychodzi na mszę, a potem idzie na szybkie zakupy do nas. Jeśli wprowadzą zakaz parkowania na dłużej niż 45 minut, to każdy po mszy poleci do auta, żeby mandatu nie dostać, a nie na zakupy – mówią ekspedientki.
- Ograniczenie czasu postoju ma uwolnić miejsca postojowe. Dziś hurtowo parkują tam osoby pracujące w tych sklepach, mieszkańcy bloków, którzy i tak na wiele godzin blokują miejsca. Dla nich przeznaczono by były miejsca postojowe na pobliskim miejskim parkingu, obok osiedlowego targowiska. To cztery minut drogi spacerkiem stąd. Poza tym to nie jest parking, to nie są miejsca postojowe w dosłownym tego słowa znaczeniu. To jest chodnik na którym parkuje się auta, a miejsca postojowe muszą spełniać konkretne wymogi. Na ten moment przepisy wymuszają na nas uporządkowanie tego miejsca i stworzenie miejsc postojowych zgodnych z wymogami. I to na pewno trzeba zrobić – mówi radny Knesz.

Mieszkańcy jednak zdecydowanie optują za opcją pozostawienia wszystkiego tak jak jest. - Jeśli chcą coś zmienić, to niech ustawią jedną czy dwie ławki, wymienią kostkę, zrobią lepszy wjazd na miejsca postojowe, bo teraz ten wjazd jest tak wysoki, że niskim autem odziera się podwozie – mówi Adam Loska, jedne z mieszkańców. To nie jest dobre miejsce na żadne deptaki, bo mieszkańcy tej dzielnicy w niedzielę na spacer idą do parku, a nie chodzą między blokami – dodaje.
Zarówno radny Knesz, jak i urzędnicy z rybnickiego magistratu podkreślają, że żadna decyzja jeszcze nie zapadła. - Robimy pomiary, sprawdzamy jakiej klasy to jest droga, testujemy różne rozwiązania, ale to nie są jeszcze konkretne propozycje. My na razie uzyskujemy dane, by te konkretne propozycje zmian w tej okolicy, które miałyby służyć przede wszystkim poprawie bezpieczeństwa służyć. Konkretne propozycje dla mieszkańców zostaną przygotowane – niektóre będą zakładały ruch dwukierunkowy, inne jednokierunkowy, a jeszcze inne utworzenie na przykład strefy zamieszkania w tej okolicy, która oznaczałaby, że pieszy ma absolutne pierwszeństwo. Dopiero te przygotowane propozycje poddamy pod konsultacje społeczne. W związku z powyższym musimy podejść do każdego proponowanego rozwiązania „na chłodno” i przeprowadzić wnikliwą analizę wszystkich proponowanych wariantów. Zebrane informacje pozwolą na merytoryczną dyskusję w trakcie rozmów z mieszkańcami, lokalnymi przedsiębiorcami i właścicielami okolicznych nieruchomości – wskazuje radny Radosław Knesz, Przewodniczący Komisji Transportu i Mobilności Miejskiej Rady Miasta Rybnika.

Niezależnie od tych zapewnień mieszkańcy robią swoje i nie zamierzają czekać z protestami aż zapadnie jakakolwiek decyzja w przedmiotowej sprawie. Przedsiębiorcy, mieszkańcy piszą pisma, będą zbierali podpisy pod protestami i mówią wprost: nie chcemy zmian na Kominka.

Uwagi do nowej organizacji ruchu można pisać na adres mailowy: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto